Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów chce milionów za zmowę firm

R. Gąsiorek, P. Chwał
Łącznik z autostradą A4, według opinii biegłych, można było wybudować już za 14-15 mln zł. Natomiast TZDM zapłacił za roboty 40 mln zł
Łącznik z autostradą A4, według opinii biegłych, można było wybudować już za 14-15 mln zł. Natomiast TZDM zapłacił za roboty 40 mln zł Weronika Powroźnik
Tarnowski magistrat, nie czekając na sądowe werdykty w głośnej aferze łącznikowej, przygotowuje pozew cywilny przeciwko firmom, które budowały w latach 2010-12 zjazd z autostrady. W budżecie zarezerwowano już 100 tys. zł na opłatę sądową.

- Myślę, że pozew będzie gotowy do połowy marca. Od firm Strabag i Mota-Engil domagamy się w sumie 39 mln zł. Przygotowując ten dokument bazujemy na ustaleniach prokuratora - przyznaje Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Krakowscy śledczy dwa miesiące temu zakończyli trwające blisko trzy lata śledztwo dotyczące zmowy przetargowej przy budowie połączenia al. Jana Pawła II w Tarnowie z węzłem autostrady w Krzyżu. Nie mają wątpliwości, że miasto za drogę słono przepłaciło. Według biegłych z zakresu budowy dróg, łącznik można było wybudować już za 14-15 mln zł. Tymczasem Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich zapłacił konsorcjum Strabag, Mota-Engil i Poldim aż 40 mln zł.

- W wyniku zmowy przetargowej Tarnów stracił dokładnie 25 781 110 złotych i 15 groszy - wylicza Piotr Kosmaty, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Dodatkowo miasto zwróciło jeszcze w ub.r. blisko 14 mln zł unijnej dotacji do Urzędu Marszałkowskiego, żeby uniknąć w przyszłości jeszcze wyższych kar, w przypadku udowodnienia zmowy.

Magistrat obydwie te kwoty zsumuje teraz w pozwie. Wcześniej wezwał drogowych potentatów do ugody i dobrowolnej wypłaty rekordowego odszkodowania. Bez skutku.

Na co miasto przeznaczyłoby 39 mln zł w razie wygranej w sądzie? Roman Ciepiela nie chce spekulować. - Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu - mówi dyplomatycznie.

Dziś wszystko wskazuje na to, iż przed obliczem Temidy prokuratorska wersja wydarzeń powinna się utrzymać. Aż 14 spośród 23 oskarżonych w śledztwie osób przyznaje się do winy i złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze bez procesu. Uzgodniły z prokuraturą propozycje kar pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat i grzywien w wysokości 80-112 tys. zł.

Z naszych ustaleń wynika, że są w tym gronie m.in. byli szefowie krakowskiego oddziału Strabag-u: Grzegorz B. i Piotr W. Wobec tego pierwszego śledczy zamierzają zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, bowiem to właśnie dzięki jego obszernym i dokładnym zeznaniom wpadli na trop gigantycznej afery. Termin posiedzenia sądu w sprawie 14 wniosków nie został jeszcze wyznaczony.

Już w ramach tradycyjnego procesu odpowiadać będzie pozostałych 9 oskarżonych - pozostali drogowcy, ale także troje byłych pracowników Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich, który organizował słynny przetarg.

- Do zmowy by nie doszło, gdyby nie współdziałanie osób zasiadających w ówczesnym TZDM - zaznacza prok. Kosmaty. Dużego kalibru oskarżenia ciążą zwłaszcza na Danucie B. - przewodniczącej komisji przetargowej. Za łapówki - według materiałów śledztwa - miała pomóc firmom w podbiciu ceny do kuriozalnego poziomu. Z kolei były dyrektor TZDM Zdzisław M. oraz jego zastępczyni Grażyna W. usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto