Według tych założeń głównie w miastach wojewódzkich będzie działało 17 zakładów gazowniczych na prawach oddziałów PSG. Obecny tarnowski oddział, obsługujący cztery województwa, zostanie „wchłonięty” przez Kraków, Rzeszów oraz Kielce. - Restrukturyzacja przybliża gazownictwo do klienta - przekonuje prezes Wróbel.
Nie zlikwidują etatów
Tarnowowi pozostanie jedynie status jednego z niewiele znaczących rejonów dystrybucji. Zarząd PSG przekonuje, że ewentualne zmiany nie odbiją się negatywnie na rynku pracy. Obiecuje nawet, że pracownicy będą mogli liczyć na podwyżki.
- W Tarnowie nie tylko nie ubędzie miejsc pracy, ale przybędzie dodatkowo około 20 nowych etatów. Będą to stanowiska wysokopłatne - podkreśla Jarosław Wróbel.
Na osłodę spółka rozważa ulokowanie w Tarnowie Centrum Usług Wspólnych PSG, w którym pracę mogłoby znaleźć nawet 100 osób. W przyszłym tygodniu władze firmy mają rozmawiać z prezydentem Tarnowa. W mieście mają funkcjonować także trzy departamenty centrali PSG. - Wiemy, jak duży potencjał mamy w Tarnowie, dlatego zaproponowaliśmy także ulokowanie niektórych kompetencji Zakładu Gazowniczego w Tarnowie- zaznacza prezes Wróbel.
Jesteśmy przeciw
Drżący przed restrukturyzacją pracownicy nie chcą oficjalnie komentować sytuacji. - Wiemy jedno, nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia likwidacji oddziału w Tarnowie - uważa gazownik z wieloletnim stażem.
Zamiary spółki krytycznie ocenia posłanka PiS Anna Czech, która jako jedyna parlamentarzystka brała udział w spotkaniu. - To nie jest dobre rozwiązanie dla Tarnowa. Mamy na tyle mocne tradycje, dobrych specjalistów, infrastrukturę i wszystkie argumenty za tym, żeby w Tarnowie była siedziba oddziału. Nie można zaprzepaścić dorobku spółki - komentuje. Złożyła już interpelację w tej sprawie do ministra skarbu. Odpowiedzi jednak jeszcze nie uzyskała. Zmiany w PSG niepokoją również prezydenta Tarnowa.
- Nawet jeśli dojdzie do restrukturyzacji PSG, Tarnów powinien zostać stolicą oddziału lub siedzibą małopolskiego zakładu spółki. Nie ma do tego żadnych formalnych przeszkód - podkreśla Roman Ciepiela. Z zarządem PSG wciąż rozmawiają związkowcy. Do jednego z takich spotkań doszło wczoraj późnym popołudniem w Warszawie. - Próbujemy przekonać zarząd do zmiany koncepcji, tak żeby Tarnów pozostał oddziałem - zapewnia Romuald Jewuła, szef zakładowej komisji NSZZ „Solidarność” w tarnowskim oddziale PSG.
Restrukturyzacja może dotyczyć dużej części z blisko 500--osobowej obsady administracyjnej oddziału PSG w Tarnowie.
Jednostka ta koordynuje funkcjonowanie gazowej spółki na terenie województw małopolskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego i podkarpackiego.
Załoga obawia się, że po rozczłonkowaniu oddziału między Kraków, Kielce i Rzeszów część osób otrzyma propozycję dojazdów do pracy w tych miastach.
Apel o pozostawienie oddziału PSG w Tarnowie wystosował prezydent Tarnowa, jednogłośną uchwałę w tej sprawie podjęli także miejscy radni.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?