Tarnów. Inicjatywa licealistów: charytatywne "korki"

W środy, punktualnie godz. 16: jedna z sal lekcyjnych w I Liceum Ogólnokształcącym w Tarnowie wypełnia się gimnazjalistami. W roli ich nauczyciela występuje 17-letni Dawid Migacz, uczeń „jedynki”. Korzystając z laptopa i smartfonu udziela młodszym koleżankom i kolegom korepetycji z matematyki i chemii, przygotowując słuchaczy do egzaminu gimnazjalnego. Pomagają mu dwie koleżanki.

- Te zajęcia są strzałem w dziesiątkę. Do tej pory nauka przedmiotów ścisłych nie przychodziła mi łatwo. Teraz potrafię rozwiązać wiele zadań, z którymi wcześniej miałam problemy - zachwala Gabriela Ślusarczyk, uczestniczka zajęć.

Pomysł bezpłatnych korepetycji to najnowsza inicjatywa Szkolnego Centrum Wolontariatu Cor Cordis, działającego w I LO.

- Miesiąc temu uczniowie przyszli do mnie z propozycją zorganizowania w naszej szkole zajęć pozalekcyjnych dla gimnazjalistów. Mówili, że kiedy oni byli młodsi, brakowało im w szkołach kółek przygotowujących do egzaminu gimnazjalnego - wyjaśnia Urszula Świerczek, opiekunka wolontariatu w szkole. Nauczycielka postanowiła pomóc w kwestiach organizacyjnych, resztą zajmuje się już sama młodzież.

Dawid Migacz w internecie znalazł specjalną aplikację, która umożliwia uczestnikom zajęć wspólne rozwiązywanie testów. Za pomocą laptopa i projektora wyświetla na dużym ekranie pytania.

Gimnazjaliści, po wpisaniu osobistego kodu PIN w swoich komórkach albo na udostępnionych przez szkołę tabletach, zaznaczają odpowiedzi na kolejne pytania.

- Aplikacja pozwala wszystkim podglądać, ile osób dobrze, a ile źle rozwiązało dane zadanie. Na tej podstawie wiem również, którym tematom muszę poświęcić więcej czasu, a które nie wymagają szczególnej uwagi - podkreśla 17-latek.

Przygotowanie pytań na środowe spotkania to zadanie Dawida. Zajmuje mu to kilka godzin w tygodniu, bowiem nie korzysta w całości z gotowców.

- Wykorzystuję każdą wolną chwilę i przeszukuję internet, przeglądam egzaminy gimnazjalne z zeszłych lat. Chcę, żeby zajęcia były ciekawe, a uczniowie wynieśli z nich jak najwięcej - podkreśla.

Akcja prowadzona jest w szkole dopiero od dwóch tygodni, a już na darmowe korepetycje zapisało się kilkanaście osób. Pomysłodawcy czekają na kolejnych chętnych. - Jeśli chodzą do nas na darmowe korepetycje, to może zaoszczędzone pieniądze przekażą na jakiś charytatywny cel. Będziemy ich do tego zachęcać - mówi Julia Szanduła z I LO.