Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Koniec cateringu w szpitalu

Paulina Marcinek
Janina Strzałka, jedna z pacjentek w szpitalu im. E. Szczeklika w Tarnowie cieszy się, że posiłki będą serwowane na miejscu
Janina Strzałka, jedna z pacjentek w szpitalu im. E. Szczeklika w Tarnowie cieszy się, że posiłki będą serwowane na miejscu Paulina Marcinek
Remont kuchni w tarnowskim szpitalu im. Szczeklika na finiszu. Posiłki serwowane pacjentom wreszcie się poprawią. Dowożone im teraz obiady często są już chłodne.

Pacjenci szpitala Szczeklika w Tarnowie za kilka tygodni będą mogli odetchnąć z ulgą. Od wiosny w lecznicy trwa remont kuchni. Dopiero po jego zakończeniu znikną problemy z nie zawsze ciepłym jedzeniem, które chorym dostarcza teraz wynajęta firma.

- Czasem jadam letni, albo zimny obiad. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie potrwa długo. Dobrze, że rodzina dowozi z domu jedzenie - mówi jedna z pacjentek.

Wiozą przez podwórko

Powrót do gorących i smacznych posiłków serwowanych na miejscu możliwy będzie dopiero po otwarciu nowej szpitalnej kuchni.

Dzięki równoczesnej budowie przewiązki łączącej kuchnią i pozostałą część lecznicy, w drodze na sale chorych posiłki nie będą już przewożone przez podwórze.

Ta część szpitala nie była remontowana od 20 lat. Wyeksploatowane, stare kotły zastąpią wysokiej klasy sprzęty wykorzystywane w gastronomii.

- Zastosowanie nowoczesnych technologii sprawi, że zaoszczędzimy na prądzie i gazie - dodaje Marcin Kuta, dyrektor szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie. W planach jest zakup lodówek, kuchenek i maszynek przyspieszających obieranie jarzyn.

- Będziemy mogli częściej serwować pacjentom różnorodne sałatki, bogate w witaminy - podkreśla Maria Bawół, zastępca dyrektora ds. pielęgniarstwa w lecznicy.

Trzy posiłki za 7 zł

Uruchomienie nowoczesnej kuchni powinno nastąpić w październiku. Modernizacja pochłonie 1,5 mln zł.

- Już nie możemy się doczekać tego terminu. Na pewno będzie zdrowiej i smaczniej - podkreśla Janina Strzałka, pacjentka oddziału rehabilitacji w „Szczekliku”. Gdy ją odwiedziliśmy, 66-latce podano cateringowy obiad: zupę pomidorową, ziemniaki z wątróbką, surówkę z czerwonej kapusty.

Dzienne wyżywienie pacjenta w „starym” szpitalu kosztuje 7-8 zł. Podobna stawka żywieniowa obowiązuje w Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza. Własna kuchnia oferuje możliwość wyboru diety wegetariańskiej czy wegańskiej. W menu kapuśniak, potrawka z kurczaka w sosie pomidorowym, ziemniaki.

Z kolei w Centrum Zdrowia Tuchów jedzenie dla pacjentów z psychiatrii i oddziału ginekologiczno-położniczego przygotowywane jest na miejscu, w działającym tam barze. Stawka za trzy posiłki jest tu wyższa - 21 zł. Na obiad serwowany jest m.in. rosół z makaronem, kurczak z ziemniakami i zestaw surówek.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto