Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. "Mamy już dość tego sklepu"

Paulina Marcinek
Wiesław Bart, razem z radą osiedla „Grabówka”, na prośby mieszkańców podjął interwencję dotyczącą czynnego całą dobę sklepu z alkoholami.  Zdaniem policjantów placówce powinno się odebrać koncesję
Wiesław Bart, razem z radą osiedla „Grabówka”, na prośby mieszkańców podjął interwencję dotyczącą czynnego całą dobę sklepu z alkoholami. Zdaniem policjantów placówce powinno się odebrać koncesję Paulina Marcinek
Mieszkańcy ul. Skowronków w Tarnowie skarżą się na awantury, hałasy i wyzwiska pod oknami. Przyczyn swoich kłopotów upatrują w sklepie, którego klientela krąży po osiedlu przez całą dobę.

- Kiedy wychodzę rano do pracy, przed klatką schodową jest pełno pustych butelek, petów i wymiocin po nocnych imprezach. Trzeba uważać, żeby się nie wywrócić i w coś nie wdepnąć - opowiada jeden z lokatorów bloku przy ul. Skowronków w Tarnowie, sąsiadującego z całodobowym sklepem alkoholowym. Mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo i wolą pozostać anonimowi. - Ostatnio, jak sąsiadka zadzwoniła na policję, to chwilę później miała wybite szyby w oknie - podkreśla kolejny z naszych rozmówców.

Zwłaszcza po zmroku robi się tu nieprzyjemnie, bo podchmieleni osobnicy zaczepiają przechodniów. Ludzie skarżą się też na hałasy, z powodu których na noc lepiej nie zostawiać uchylonych okien.

- Pal licho śmiechy i rozmowy, ale często są to wyzwiska, wulgaryzmy, a nawet awantury. Aż uszy puchną - słyszymy.

W końcu mieszkańcy poprosili o pomoc Radę Osiedla „Grabówka”. - Zgłaszali nam, że w pobliżu sklepu są burdy, a osoby pod wpływem alkoholu załatwiają potrzeby fizjologicznie gdzie popadnie. Zdarza się, że wchodzą do klatek schodowych i głośno się zachowują- mówi Wiesław Bart, przewodniczący Zarządu Osiedla „Grabówka”. Na spotkania z lokatorami zaprosił straż miejską i policję. Efekty?

- W tamten rejon staramy się wysyłać kilka patroli dziennie i odnotowujemy dużo interwencji - przyznaje Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie.

Policja też zagląda między bloki regularnie i ma sporo roboty. W końcu Komisariat Policji Tarnów-Centrum zdecydował się wystąpić do magistratu z wnioskiem o cofnięcie koncesji na alkohol dla całodobowego sklepu przy ul. Skowronków.

Pracująca w placówce ekspedientka nie bardzo rozumie, skąd całe zamieszanie. Przekonuje, że w sklepie i najbliższym otoczeniu nic złego się nie dzieje. - Dziwi nas ta nagonka. W środku pilnujemy porządku. Jeśli słyszę, że klienci stojący pod sklepem głośno się zachowują, to też ich upominam. Nic więcej nie mogę zrobić. Nie mam wpływu na to, co się dzieje koło bloków - mówi Katarzyna Lasota, sprzedawczyni „Bet-Mag” Galeria Alkoholi.

Miasto przeprowadziło już rozmowy z policjantami, którzy zbierali relacje od mieszkańców. - Kompletujemy informacje w tej sprawie. Między innymi na ich podstawie podejmiemy decyzję, czy alkohol będzie tam nadal sprzedawany - informuje Wiesław Izworski, dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej UMT.

Sprawa powinna zostać rozpatrzona w ciągu kilku najbliższych tygodni. - Zakaz sprzedaży alkoholu w tym miejscu byłby częściowym rozwiązaniem problemu - uważa Wiesław Bart. Jego zdaniem bezpieczeństwo jeszcze bardziej wzrosłoby po zainstalowaniu kamer.

- Będziemy się starać, żeby to miejsce zostało w przyszłości objęte monitoringiem - zapewnia komendant SM.

Zakaz handlu w niedzielę?

źródło: naszemiasto.pl

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto