Śmierci 20-latka z podtarnowskich Marcinkowic od kilku dni towarzyszy wiele spekulacji
Pojawiają się informacje, że młody mężczyzna mógł zostać zamordowany, a nawet, że stał się ofiarą handlarzy ludzkimi organami.
Tymczasem głos w sprawie zabrali śledczy z Meksyku. Po doniesieniach medialnych z Polski, a także informacji przekazanej przez Ministra Sprawiedliwości, że 20-letni Polak został zamordowany w Meksyku, Biuro Prokuratora Generalnego Stanu Meksyk wydało oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Meksykańska prokuratura: "Nie było obrażeń zewnętrznych"
Według relacji meksykańskich służb, ciało 20-letniego mieszkańca Marcinkowic znaleziono w mieszkaniu znajdującym się w mieście Metepec, na zachód od stolicy Meksyku.
- "Na podstawie śledztwa wykluczono, iż młody człowiek stracił życie w wyniku aktów przemocy, ponadto na ciele nie było obrażeń zewnętrznych" - czytamy w komunikacie meksykańskich śledczych.
Tamtejszy wymiar sprawiedliwości jest zdania, że 20-latek z Polski zmarł w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. W tym samym pomieszczeniu przebywał z nim również drugi Polak, u którego także stwierdzono "wczesne zatrucie czadem". Drugi z Polaków trafił do szpitala i według śledczych z Meksyku, jego stan zdrowia poprawia się.
Prokuratura ze Stanu Meksyk dementuje doniesienia, aby mężczyźni mieli wycięte organy wewnętrzne.
- "Wyklucza się, że śmierć mężczyzny jest związana z handlem narządami, co zostało rozpowszechnione w polskich mediach" - podkreślają Meksykanie.
Wyjechali na delegacje z bocheńskiej firmy
Do śmierci 20-latka z Marcinkowic doszło w nocy z 13 na 14 lutego. Mężczyzna razem z innymi osobami przyjechał do Meksyku 13 lutego. Został tam wysłany w delegację przez firmę z Bochni, w której był zatrudniony. Wykonywała ona zlecenia na całym świecie zajmując się głównie montażem linii technologicznych.
Portal Onet podał w ubiegłym tygodniu, że obaj poszkodowani mężczyźni mieli mieć wycięte narządy wewnętrzne. Jednak według nieoficjalnych informacji, wyniki sekcji zwłok, które wykonano jeszcze w Meksyku, nie potwierdziły tych doniesień.
Sprawą śmierci Polaka zainteresował się również polski wymiar sprawiedliwości. Początkowo sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Bochni. Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro postanowił jednak przekazać ją do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Na Twitterze szef resortu napisał jakoby miało dojść do zabójstwa 20-latka i usiłowania zabójstwa jego kolegi.
Rodzinna wieś pod Tarnowem wciąż opłakuje 20-latka
Krakowska prokuratura do dziś (1 marca) nie ujawnia żadnych szczegółów postępowania. Poinformowano jedynie, że polskie śledztwo prowadzona jest w kierunku narażenie życia albo zdrowia pracownika i nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Ale nie wyklucza to przyjęcia innej kwalifikacji prawnej czynu, będącej wynikiem ustalanego przebiegu zdarzeń - informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
W Marcinkowicach skąd pochodził zmarły 20-latek wciąż odbywają się modlitwy w intencji młodego mężczyzny i jego rodziny. Początkowo mieszkańcy spotykali się pod miejscową figurką Matki Boskiej codziennie. Od obecnego tygodnia odmawianie Koronki do Miłosierdzia Bożego odbywać się będzie w każdy piątek.
- Najpiękniejsza krakowianka jest z Tarnowa. Karina Mastalerz półfinalistką Miss Polski
- Tak wyglądał i tym żył Tarnów 10 lat temu [ZDJĘCIA]
- Google Street View w miasteczkach pod Tarnowem. Kogo przyłapały kamery? [ZDJĘCIA]
- TOP 10 imion najchętniej wybieranych dla chłopców w Tarnowie w 2020 roku
- Wielkie otwarcia nowych sklepów w Tarnowie w czasach PRL
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?