Silne mrozy uprzykrzyły życie wielu zmotoryzowanym. Problemy z uruchomieniem samochodów miało w Tarnowie mnóstwo kierowców. Z pomocą przychodziła im straż miejska, która dzięki specjalnemu urządzeniu potrafi odpalić silnik we wszystkich pojazdach.
Jak informują funkcjonariusze, najwięcej takich próśb odebrali w miniony weekend, gdy słupki termometrów wskazywały kilkanaście stopni poniżej zera. Zdarzało się, iż zgłoszeń w jednej chwili było tak wiele, że dzwoniący blokowali wszystkie linie telefoniczne, a czas oczekiwania na przyjazd patrolu wydłużył się do czterech godzin.
- Tylko w ciągu weekendu mieliśmy 93 zgłoszenia. W pewnym momencie przenośne urządzenie, którego używamy, samo wymagało naładowania. Wtedy pomagaliśmy kierowcom, odpalając ich pojazdy tradycyjnie, z pomocą kabli rozruchowych - dodaje Krzysztof Tomasik, komendant straży miejskiej w Tarnowie. Poprzedniej doby funkcjonariusze pomagali kolejnym 23 kierowcom.
W najbliższych dniach planowane jest ocieplenie. Strażnicy radzą, aby w tym czasie zadbać o samochody. - Przed kolejnym atakiem mrozów należy sprawdzić akumulator i podładować go - podpowiadają.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?