Tatry tajemnicze jak z „Forsta”: 10 niepokojących miejsc i niesamowitych opowieści z Podhala. Mordercy, duchy, nawiedzone miejsca
Co skrywa się pod Giewontem?
W Tatrach nie brakuje jaskiń, z których wiele mogą łączyć skomplikowane systemy tuneli. Mieszkańcy Podhala od wieków opowiadali sobie historie o tym, co może się kryć w najgłębszych jaskiniach. O dziwo zamiast opowiadać o diabłach i demonach, najchętniej mówili o królu i jego zaklętym wojsku.
Gdzieś w grotach pod Giewontem ma spoczywać na wieki zaklęta armia śpiących rycerzy wraz ze swoim królem. Armia czeka na moment, gdy przeleje się czara goryczy i krzywd na świecie – wtedy wyjdzie spod Giewontu i położy kres złu.
Podobno król zaklętej armii wychodzi czasem z groty pod Giewontem. Można go spotkać pod postacią strudzonego wędrowca lub starca w koronie. Czasem prowadzi napotkanych śmiałków do swojej groty, gdzie przedstawia ich rycerzom i prosi, by odpowiedzieli, co też nowego wydarzyło się na powierzchni.
Jeden z takich ludzi, którym król pokazał grotę, opowiadał podobno, że jest ona ogromna, z wielkim ogniskiem pośrodku i całą armią rycerzy śpiących wokół ognia.
Niestety (a może na szczęście) opowieści góralskie nigdy nie precyzują, gdzie też może znajdować się wejście do tajemniczej groty.