Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teren koło bimy na skwerze Starej Synagogi w Tarnowie zaczął się zapadać. Miasto obiecuje doraźną naprawę placu i przygotowuje dokumentację

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Miasto, aby naprawiać teren przy bimie potrzebuje pozwolenia konserwatora zabytków.  Obecnie trwa opracowanie dokumentacji doraźnego remontu
Miasto, aby naprawiać teren przy bimie potrzebuje pozwolenia konserwatora zabytków. Obecnie trwa opracowanie dokumentacji doraźnego remontu Paulina Marcinek-Kozioł
Teren otaczający tarnowską bimę, czyli pozostałość spalonej w czasie wojny Synagogi Starej wygląda coraz gorzej. Pełno tam dziur i uskoków, a ostatnio pojawiły się zapadliska. Naprawę obiecuje miasto, jednak będzie ona jedynie doraźna. Na większy remont trzeba będzie trochę poczekać.

Teren koło bimy zaczyna się zapadać

Wyłożona "kocimi łbami" część Skweru Starej Synagogi jest w coraz większej rozsypce. Oprócz dziur i uskoków, na których można skręcić kostkę, pojawiły się tam sporych rozmiarów zapadliska, a ułożone na placu kamienie zaczynają stopniowo wypadać. Miasto postanowiło zabezpieczeń teren. Koło zapadniętej nawierzchni ustawiono pachołek i sporych rozmiarów barierkę.

- Trzeba wymienić kolektor, który odprowadza wody opadowe, ponieważ on powoduje wypłukiwanie gruntu i zapadanie się nawierzchni z „kocich łbów". Nie możemy tego naprawić bez pozwolenia konserwatorskiego, a żeby go otrzymać, musi być na to dokumentacja, która w tej chwili powstaje - tłumaczy Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej Urzędu Miasta Tarnowa.

Kiedy remont nawierzchni na Skwerze Starej Synagogi?

Będzie to jednak remont jedynie fragmentu, który się zapada, bo na większy na razie nie ma pieniędzy. O naprawę całego placu, który nie jest w najlepszym staniem, zabiega od wielu lat Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie.

Remontu nieco ponad rok temu co prawda doczekała się znajdująca się w centralnej części skweru Bima, ale na wymianę „kocich łbów” nie było wtedy przewidzianych funduszy.

- Wnioskowaliśmy w zeszłym roku też o pieniądze z Polskiego Ładu, ale się nie udało. Będziemy nadal starać się o dofinansowanie z funduszy zewnętrznych - zapewnia Rafał Nakielny.

Magistrat obiecuje, że doraźna naprawa zapadliska nie potrwa długo. Czasu jednak nie ma wiele, bo sezon turystyczny coraz bliżej. Tarnowska Bima jest miejscem odwiedzin wielu zagranicznych wycieczek. Najczęściej zatrzymują się tam grupy żydowskie. W tym roku pojawiło się już kilka wycieczek z Izraela czy Francji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto