Bochnia od wczoraj przeżywa najazd pielgrzymów z całego regionu. W sanktuarium Matki Bożej Różańcowej rozpoczął się wielki odpust. Uroczystości potrwają tydzień. Dla wielu rodzin w Bochni to najważniejsze wydarzenie w roku.
- To już u nas tradycja, że z okazji październikowego odpustu odwiedza mnie brat z całą rodziną z Krakowa. Razem modlimy się i dziękujemy za otrzymane łaski - opowiada Władysław Dudek z Bochni.
- W naszej parafii to wielkie wydarzenie. Dla mnie szczególne, bo uczestniczę w nim po raz pierwszy - przyznaje ks. Leszek Leszkiewicz, nowy proboszcz parafii św. Mikołaja w Bochni.
Świadkiem wielu z nich była już Halina Mucha, od 26 lat kierująca bocheńskim oddziałem Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana.
- Ludzie przychodzą przed obraz Matki Bożej Różańcowej, by powierzyć jej swoje problemy. Wiele z nich znajduje szczęśliwy finał - przekonuje. Sama przed cudownym obrazem wymodliła sobie zdrowie.
- Mocno wierzę, że to zasługa wstawiennictwa naszej Bocheńskiej Matki - dodaje. Cudowny obraz Matki Bożej Różańcowej znajduje się w największej kaplicy bazyliki św. Mikołaja w Bochni. Pochodzi najprawdopodobniej z początku XVII w. Należał do mieszczanina z Wieliczki Krzysztofa Bąkowskiego. Według legendy, modlił się on do Matki Bożej podczas wielkiego pożaru, jaki nawiedził miasto.
Dzięki wstawiennictwu Bąkowski uratował życie, ale też cały swój dobytek. Wierząc w cudowne ocalenie, postanowił podarować obraz do kościoła w Bochni. Liczył, że dzięki temu rozszerzy się kult Maryi. Na cudowne znaki, według przekazów, nie trzeba było długo czekać. Obraz pokrył się krwawymi łzami 15 maja 1632 r., następnie 28 lipca 1637 r., a trzeci raz zjawisko to powtórzyło się 15 maja 1638 roku. Przez kolejne wieki do Bochni pielgrzymowali wierni prosząc Maryję o łaski i wsparcie.
7 października 1934 r. obraz został koronowany przez biskupa tarnowskiego Franciszka Lisowskiego. O skali wydarzenia najlepiej świadczy fakt, że w uroczystościach wzięło udział około 120 tysięcy wiernych. Kult Maryi pogłębił się podczas II wojny światowej. I trwa nadal, bo do Bochni pielgrzymują wierni z całej Polski.
- Często przychodzą dziękując za okazane łaski, a to oznacza, że zostali wysłuchani - podkreśla proboszcz ks. Leszek Leszkiewicz.
Odpust w bocheńskim sanktuarium potrwa do 11 października.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?