Mężczyzna był pasażerem opla astry, który jechał od Tuchowa drogą wojewódzką nr 977 i na łuku drogi - na wysokości skrętu do Karwodrzy wpadł w poślizg.
- Auto zarzuciło i prawym bokiem uderzyło w przód nadjeżdżającego z naprzeciwka seata toledo. Pojazd poszybował w górę, nad barierami ochronnymi i wylądował w ponad 6-metrowym rowie obok drogi - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Aby dostać się do uwięzionego w oplu 16-latka strażacy musieli użyć specjalistycznych przyrządów do rozcinania karoserii. Mężczyzna był nieprzytomny. Mimo podjętych działań przez lekarzy zmarł w szpitalu.
Pojazdem kierował 19-latek z powiatu tarnowskiego.
Droga przez kilkadziesiąt minut była całkowicie zablokowana.
Darmowa pomoc prawna w całym kraju:
źródło: naszemiasto.pl
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?