Cztery ofiary wypadku na A4 pod Tarnowem
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że tuż po godz. szóstej rano na 483. kilometrze A4 - w rejonie Łętowic, bus, którym podróżowało sześć osób, z nieznanych powodów najechał na tył naczepy samochodu ciężarowego, po czym uderzył w bariery energochłonne.
- Droga w tym miejscu jest prosta, nie ma ekranów akustycznych. Przyczyny wypadku ustalają biegli - wyjaśnia asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.
Pierwsze informacje mówiły o tym, że zginęły trzy osoby. Czwarta była reanimowana, ale i jej życia również nie udało się uratować. Dwoje rannych zostało zabranych do szpitala - jeden przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a drugi karetką pogotowia.
Z naszych ustaleń wynika, że samochodem jechali do pracy na Podkarpaciu pracownicy firmy budowlanej z powiatu oświęcimskiego. Ofiary wypadku to m.in. mieszkańcy Oświęcimia oraz gminy Oświęcim w wieku 22, 26 oraz 53 lata.
Utrudnienia na drodze trwały kilka godzin
Autostrada w kierunku Rzeszowa była przez kilka godzin całkowicie zablokowana pomiędzy węzłami Brzesko i Tarnów Mościce. Samochody kierowane były objazdem DK 94. Dopiero po tym, jak zatrzymany został ruch na autostradzie, samochody które utknęły między Brzeskiem a miejscem, w którym doszło do wypadku mogły bezpiecznie zawrócić do węzła i zjechać z A4. W tym celu zdemontowane została m.in. część barier rozdzielających obie nitki autostrady.
- Nie pamiętam tak poważnego w skutkach wypadku na autostradzie w rejonie Tarnowa, w którym aż cztery osoby poniosły śmierć. Patrząc na uszkodzenia busa, uderzenie musiało być naprawdę silne. Co do okoliczności na razie jest za wcześnie, aby cokolwiek stwierdzić - przyznaje nadkomisarz Sebastian Bąk, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w Tarnowie.
Coraz większy ruch na autostradzie, jest coraz niebezpieczniej
Na "tarnowskim" odcinku autostrady od Brzeska do granicy z powiatem dębickim w ubiegłym roku doszło do blisko 100 niebezpiecznych zdarzeń. Najwięcej z nich miało miejsce na kilkunastokilometrowym fragmencie A4 za węzłem Tarnów-Centrum w kierunku Dębicy, gdzie samochody co chwilę wypadają z drogi, kiedy tylko zaczyna padać deszcz. Woda płynie bowiem jezdnią, a to potęguje niebezpieczeństwo wpadnięcia w poślizg.
Po sugestiach kierowców i policji kilka lat temu na odcinku A4 od Krakowa-Płaszowa do węzła w Brzesku wprowadzony został zakaz wyprzedzania innych pojazdów przez ciężarówki i autobusy. Niewykluczone, że wobec rosnącego stale natężenia ruchu na autostradzie w kierunku wschodnim, zostanie on wydłużony w kierunku Tarnowa. Pojawiają się bowiem już takie sugestie. W planach jest także budowa trzeciego pasa ruchu na autostradzie. Rozbudowę A4 ujęto w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku
- Dodatkowy pas ma przede wszystkim udrożnić ruch, ale jednocześnie poprawi bezpieczeństwo na autostradzie - wyjaśnia Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Według ostatnich pomiarów, natężenie ruchu na odcinku A4 Brzesko-Tarnów Mościce wzrosło o 33 proc. i wynosi obecnie 31 368 pojazdów na dobę. Za to na autostradowej obwodnicy Tarnowa, czyli kilkunastokilometrowym odcinku pomiędzy węzłami w Wierzchosławicach i w Krzyżu odnotowano przyrost aż o 74 proc.! Według najnowszych pomiarów drogą przejeżdża 31 444 pojazdów na dobę, podczas gdy w 2015 r. doliczono się ich 18 041.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?