Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Twingo i krzyż" - film z Piły budzi kontrowersje

Agnieszka Kledzik
"Twingo i krzyż" - kadr z filmu
"Twingo i krzyż" - kadr z filmu You Tube
Na You Tube pojawił się filmik "Twingo i krzyż". Film o tragedii sprzed 56 lat, poprzedzony... promocją auta. To połączenie wzbudziło niesmak wśród wiernych. Co na to autor filmu?

1 września minęło 56 lat od tragedii, która wstrząsnęła Piłą. Od niewybuchu, znalezionego nad rzeką, zginęło jedenaścioro dzieci. W rocznicę tego wypadku co roku pod krzyżem upamiętniającym te wydarzenia gromadzą się pilanie na wspólnych modlitwach.

W środę do sieci trafił film, na którym można obejrzeć poniedziałkowe uroczystości oraz archiwalne zdjęcia sprzed 16 lat, gdy stawiano ten krzyż, a wszystko to poprzedza prezentacja... nowego Renault Twingo.

To połączenie wzbudziło niesmak wśród wiernych. A księża, którzy organizowali uroczystości pod krzyżem teraz oraz te 16 lat temu mówią, że jest to połączenie co najmniej niestosowne.

>>> Kliknij też: Pilanie pamiętają o dzieciach, które zabił niewypał

- Uważam, że takie połączenie reklamy z wydarzeniem religijnym jest niefortunne. Z drugiej strony dobrze, że te wydarzenia są gdzieś w internecie upamiętnione. Sam z zaciekawieniem oglądałem archiwalne nagranie w drugiej części filmiku - mówi ks. Zbigniew Hul, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Pile.

O zaletach małego samochodu w sieci opowiada Krzy-sztof Pabich, właściciel salonu, który sąsiaduje z krzyżem. Biznesmen jest jednocześnie radnym powiatu. Takie filmy, promujące nowinki techniczne w autach marki, którą sprzedaje, łączy z filmami o historii Piły, o ciekawych mieszkańcach, bądź ważnych wydarzeniach.

- Nie dotarły do mnie głosy niezadowolenia z powodu tego akurat filmu, ale jeśli się one pojawią, to jestem skłonny go wycofać z sieci - broni się Krzysztof Pabich.

Przedsiębiorca nie widzi nic niestosownego w promowaniu filmu pod tytułem "Nowe Twingo i krzyż". Jak tłumaczy, nie chciał też nikogo urazić czy obrazić.

- Zauważyłem, że młodzi ludzie interesują się nowinkami technicznymi, więc oglądają te filmy, a wówczas istnieje szansa, że obejrzą też część historii naszego miasta. W przeciwnym wypadku po tę historię pewnie by nie sięgnęli - dodaje radny. - Ten film nie jest też reklamą, a jedynie prezentacją naszego nowego produktu -tłumaczy.

Na zdjęciach sprzed 16 lat radny też występuje, bo wraz ze swym ojcem dołożył się do budowy tego obelisku. Krzysztof Pabich przyznaje, że znów chce powalczyć o mandat radnego z ramienia bezpartyjnego Porozumienia Samorządowego. Produkcji tych filmów nie traktuje jednak jako kampanii wyborczej.

"Twingo i krzyż" - o filmie przeczytasz też w Tygodniku Pilskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto