Uszew. Raper Marcin "Sajko" Pasek podpisał kontrakt na wydanie płyty. Właśnie ukazał się pierwszy singiel promujący to wydawnictwo

FLESZ - OFE zlikwidowane. Masz pięć miesięcy na decyzję

Marcin Pasek ma 27 lat, ukończył technikum elektryczne w brzeskiej Zielonce, a zawodowo pracuje jako operator produkcji w Browarze Okocim. Jego pasją jest jednak muzyka, z którą ma styczność od dziecka.

Dla małego Marcina muzyka była czymś, jak powietrze. - Muzyka zawsze była przy mnie blisko. Do pisania tekstów „zaraził” mnie świętej pamięci dziadek, który również pisał wiersze i teksty do piosenek na nutę ludową - wspomina.

W dzieciństwie nauczył się podstaw gry na instrumentach klawiszowych, co pomaga mu w komponowaniu. Grywa również na akordeonie i perkusji.

- Początkowo tylko śpiewałem, w późniejszym wieku poznałem rap i nie wyobrażam sobie życia bez tworzenia tej muzyki. Bardzo mocno zakorzeniło się to w moim sercu - przyznaje Sajko.

Słucha różnych gatunków muzycznych, jest otwarty na wszystko, co - jak to ujmuje - „jest słuchalne”. - Ale moim oczkiem w głowie jest rap i tylko w tym kierunku chcę się rozwijać - zaznacza. Inspiracją dla niego w pisaniu tekstów jest życie i to, czego doświadcza na co dzień. - Piszę to, co mi serce w danym momencie dyktuje.

Za swój pierwszy sukces Marcin Pasek uznaje utwór pt. „Skrzydła”, który ukazał się 19 stycznia w kanale YouTube. Zrealizował go na własną rękę. - Pozwolił mi poznać bardzo ciekawych ludzi ze świata muzyki dał szansę na pokazanie się i wypłyniecie na szerokie wody.

W tekście autor pozwolił sobie na wiele osobistych wyznań. „Wiesz, że czasem tęsknię za starym życiem, ale wiem, że dostałem szansę, by osiągnąć coś więcej i za tym pędzę. Jak się potknę, to wstanę. Znam smak zwycięstwa, tak jak znam smak przegranej” - recytuje Sajko w teledysku. „Rozkładam skrzydła i frunę, frunę, frunę. Doceniam to, co mam, to, co dał mi Pan. Kocham muzykę, inaczej już nie umiem, to moja pierwsza miłość i jedna z pierwszych dam” - śpiewa w refrenie.

Utwór „Skrzydła” jest bardzo ważny dla Marcina. - Pozwolił mi poznać bardzo ciekawych ludzi ze świata muzyki, dał szansę na pokazanie się i wypłyniecie na szerokie wody.

Ale za swój największy sukces młody artysta uważa możliwość podpisania kontraktu z wytwórnią Corleone Enterntaniment Records. Nastąpiło to na przełomie 2020 i 2021 roku. Przyznaje, że zawdzięcza to jej właścicielom, Mateuszowi Maliszewskiemu i raperowi Bajorsonowi. - Jesteśmy na etapie nagrywania płyty - przyznaje muzyk z Uszwi.

W środę w sieci pojawił się kolejny klip rapera z okolic Brzeska, pt. „Pewność”. Mo zna go obejrzeć w YouTubie w kanale Corleone Enterntaniment Records. Zdjęcia do niego były realizowane w Sudetach w okolicach Kamiennej Góry i Śnieżki. To singiel promujący debiutancki album artysty. Na razie nie ustalono daty premiery, ale „Pewność” znajdzie się w programie tej płyty.

Pod koniec lutego Marcin Pasek opublikował krótki klip, zachęcający do wspierania Marcelka Kubali z Jadownik. Chłopiec jest już w USA i czeka na ratującą mu życie operację przeszczepu wątroby. Kosztuje ona jednak 8 mln zł, do tej pory udało się zebrać już ok. 5 mln zł.

Klip, opublikowany na Facebooku, ma już ponad 1400 udostępnień. „Pomagajmy, no bo warto, liczy się każda cegiełka. Bądźmy, jak anioły dla małego Marcelka. Boże, proszę, pomóż wygrać, gwardia nigdy się nie podda. Idziemy po zwycięstwo, po kolejny wschód słońca. Jesteśmy razem z Tobą wszyscy, jak jedna rodzina, walczymy o Ciebie, niech szczęśliwy będzie finał. Jeszcze Twój uśmiech na twarzy niejednego z nas pokrzepi, mały bohaterze” - recytuje Sajko. W refrenie zaś dodaje: „Więc wszyscy razem dziś, co mamy wspólny cel, pomóżmy Marcelkowi wygrać tę nierówną grę. Jest wiele dobrych serc, połączmy wszystkie je, i dajmy wiarę w kolejny lepszy dzień”.

Przyznaje, że przygotowanie klipu było spontaniczne. - Napisanie tekstu i nagranie zajęło mi 15 minut. Wychodzę z założenia, że jeśli jestem w stanie pomóc, to pomagam.