Gdzie miałoby powstać proponowane przez Państwa schronisko?
W miejscu, które nie byłoby uciążliwe dla mieszkańców i jednocześnie w niezbyt dalekiej odległości od centrum, aby osoby chcące pomagać na zasadzie wolontariatu nie miały problemu z dojazdem. Często są to uczennice i uczniowie okolicznych szkół, którzy nie posiadają własnego środka transportu. Powinno być to przedmiotem wnikliwej analizy i uzgodnień z mieszkańcami. Jako lokalizację schroniska proponowałbym rozległe tereny za RPK.
Skąd miałyby pochodzić fundusze na budowę i późniejsze prowadzenie schroniska?
Roczny budżet Bochni wynosi 159 mln zł w 2020, a wydatki tylko miasta na niewielkie prywatne schronisko w Borku w roku 2019, to ryczałt w wysokości 247 tys. zł rocznie bez względu na ilość przekazanych zwierząt! Miasto stać więc na utrzymanie schroniska miejskiego działającego na jasnych i klarownych zasadach, a przede wszystkim rozliczającego się z wykonywanej działalności. Straż Obrony Praw Zwierząt prowadząca schronisko w Borku pomimo licznych wezwań z Ministerstwa Rolnictwa i obowiązku prawnego wciąż nie złożyła wg uzyskanych z min. Informacji raportów merytorycznych za 2018 i 2019 rok.
Placówka ma jednak zawarte umowy z wieloma gminami. To chyba świadczy o zaufaniu samorządowców do władz ośrodka?
Na dzisiaj Biuro Informacji o Zwierzętach Fundacji Argos http: www.boz.org.pl monitorującej schroniska podaje , że mają 19 umów za 2019 rok, do tego datki od darczyńców. Wystarczy wpisać PID placówki 572. Kwoty są bardzo pokaźne. W ocenie naszej, wolontariuszy pracujących tam codziennie przez pół roku w 2018 roku, w zamian można stworzyć świetne, nowoczesne miejskie schronisko. Mamy na to liczne przykłady z całego kraju.
Jeden z internautów w komentarzu pod Państwa petycją zadaje pytanie, czy nie lepsze byłoby przeprowadzenie sterylizacji zwierząt zamiast ponosić koszty budowy. Co Pan na to?
Sterylizacja zwierząt jest oczywiście bardzo ważnym elementem w zapobieganiu ich bezdomności, jestem jak najbardziej zwolennikiem promocji takiego rozwiązania. Sterylizacja jednak nigdy nie rozwiąże problemu bezdomności zwierząt do końca, biorąc pod uwagę to, że świadomość społeczeństwa w tej sprawie jest niestety na bardzo niskim poziomie. Zawsze więc będą niestety potrzebujące zwierzęta, którym winni będziemy godną opiekę.
Komisja skarg i wniosków przy radzie miasta Bochnia uznała Państwa petycję za błędnie przygotowaną i pozostawiła ją bez rozpatrzenia. Będzie kolejne podejście?
Tak, komisja znalazła pretekst do pozbycia się kłopotu. Nie mogliśmy przesłać wszystkich danych 835 osób z powodu obowiązujących przepisów o ochronie danych osobowych. Złożyłem więc już petycję ponownie, jako swoją własną. Sprawa jest w toku.
Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?