W Bochni ruszyła budowa podziemnej drogi krzyżowej

Rozpoczęła się budowa pierwszej na świecie podziemnej drogi krzyżowej, która powstanie w bocheńskiej kopalni soli. Za pół roku gotowa będzie pierwsza stacja. W podkrakowskiej pracowni rzeźbiarskiej Andrzeja Kołaczyńskiego powstają już rzeźby, które wypełnią solne groty.

Motywem przewodnim pierwszej stacji będzie wizerunek Matki Bożej. - Pokażemy wyobrażenia Maryi z różnych krajów i kontynentów. Pierwszą stację ozdobi w sumie około czterdziestu rzeźb, płaskorzeźb i figur - wylicza Jacek Kołodziej, przewodniczący Komitetu Budowy Drogi Krzyżowej w bocheńskiej żupie.

Pieniądze na budowę pierwszej stacji - w sumie 150 tysięcy złotych - przekazała jedna z bocheńskich rodzin, która chce pozostać anonimowa. Na powstanie kolejnych, komitet musi pozyskać około 2,5 mln złotych. Jego działacze są jednak przekonani, że bez trudu znajdą hojnych darczyńców. - To unikalne przedsięwzięcie, a ludzi dobrej woli na szczęście nie brakuje - przekonuje Jarosław Skrzypek, rzecznik prasowy komitetu zajmującego się budową drogi krzyżowej.

Droga będzie liczyć 12 km. Jej przejście zajmie wiernym i turystom 2,5 godziny. Trasa rozpoczynać się będzie na głębokości około 300 m pod powierzchnią terenu, a kończyć na głębokości 220 m. Różnica między pierwszą a ostatnią stacją to ok. 80 metrów w pionie. Pod ziemią powstanie w sumie szesnaście stacji. Dziś już wiadomo, że oprócz maryjnej będą też: papieska i górnicza. Jedna ze stacji będzie miała charakter ekumeniczny, prezentujący motywy trzech największych religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, islamu i judaizmu.

Każda ze stacji składać się będzie z dwóch części: sakralnej oraz uzupełniającej, przedstawiającej dzieje narodu polskiego, historię górnictwa i polskich świętych.Wszystkie rzeźby zostaną wykonane z soli, drewna i skał. Patronat honorowy nad budową podziemnej drogi krzyżowej sprawuje ordynariusz diecezji tarnowskiej, biskup Wiktor Skworc.