W Tarnowie szczyt sezonu na żywe choinki. W punktach sprzedaży świątecznych drzewek dominują jodły i świerki. Ceny podobne, jak przed rokiem

Numerem jeden w tymczasowych punktach sprzedaży świątecznych choinek, które od kilku dni działają w Tarnowie, są jodły kaukaskie. Pochodzą one w większości z okolicznych plantacji. Największe wzięcie mają drzewka, które mają od 1,5 do 2 metrów wysokości. Za cięte trzeba zapłacić od 70 do 100-120 złotych. Nieco droższa jest jodła rosnąca w doniczce. W tym przypadku cena zaczyna się od 100 złotych.

Można kupić również drzewko wyższe: trzy-, cztero-, a nawet pięciometrowe, ale w tym przypadku trzeba liczyć się już z wydatkiem, wynoszącym 300, 400 a za największe i najbardziej okazałe - w punkcie przy ul. Okrężnej - nawet 500 zł za sztukę.

Świerki są tańsze, ale też mniejsze i oferowane są głównie w doniczkach. Za 1,5 metrowe drzewko trzeba zapłacić ok. 70 złotych.

W punkcie sprzedaży przy ul. Tuchowskiej, gdzie oferowane są choinki z uprawy w Woli Rzędzińskiej ponad 120 osób skorzystało z nowej oferty, która polega na tym, że klienci sami wcześniej rezerwują sobie drzewka, kiedy te jeszcze rosną na plantacji. Są one odpowiednio oznaczane i wycinane wówczas, kiedy kupujący sobie tego życzy.

Choć do Bożego Narodzenia zostało jeszcze trochę czasu to ruch w punktach sprzedaży choinek jest spory. Wiele osób właśnie od zakupu drzewka rozpoczyna przygotowania do świąt. Niektórzy przechowują je na zewnątrz, a inni już ustawiają w domach, aby wprowadzić do nich niezwykłą atmosferę, która wiąże się z tym szczególnym okresem w roku.

Za co można dostać mandat w zimie?