W tyrolskie Alpy na święta? Stacje narciarskie w Austrii, zostaną uruchomione 24 grudnia

- W ramach odmrażania gospodarki otwarte zostaną placówki handlowe, usługowe, muzea, biblioteki oraz szkoły. Ośrodki sportowe operujące na powietrzu, w tym stacje narciarskie, zostaną uruchomione 24 grudnia - poinformował w środę austriacki rząd federalny.

Jeszcze dłużej, bo do 7 stycznia, ze wznowieniem działalności muszą się wstrzymać właściciele restauracji i hoteli. I jest to pozytywna wizja rozwoju sytuacji dla żyjącej z turystyki Austrii. Gdyby bowiem koronawirus uderzył mocniej, sankcje zostaną zaostrzone. - Nowe przepisy wchodzą w życie od 7 grudnia, po zakończeniu pełnego lockdownu - przypomina Katarzyna Gaczorek z TirolWerbung.

A jak z wjazdem do Austrii? Od 19 grudnia do 10 stycznia 2021 roku trzeba liczyć się ze sporymi utrudnieniami.
- Obostrzenia dotkną obywateli tych państw, w których współczynnik zachorowalności z ostatnich 14 dni, będzie przekraczał ponad 100 osób na 100 000 mieszkańców. Podróżni z tych krajów, chcąc wjechać do Austrii, będą musieli odbyć 10-dniową kwarantannę - informuje Katarzyna Gaczorek.

Kolejki górskie i wyciągi są w tej chwili uziemione i zamknięte dla „sportowców amatorów”. Ruszą, o ile koronawirus nie zaatakuje mocniej, 24 grudnia.

W październiku, gdy jeszcze nie było wiadomo, jak rozwinie się sytuacja, przygotowano tzw. „Pakiet dla bezpiecznej turystyki zimowej”. Już wtedy zakładano, że gdy wyciągi ruszą będzie można - w nich / na nich - korzystać tylko z połowy miejsc.

Obowiązkowe miało być też noszenie maseczek lub bandamek, czyli zakrywanie ust i nosa, nie tylko podczas zakupu karnetu w kasach (bezpieczniej i szybciej można to będzie zrobić za pośrednictwem internetu), czekania w kolejce do wyciągu, ale także podczas jazdy np. w gondolce. Dystans społeczny określono zaś na co najmniej 1 metr.

- Miejsca zamknięte np. kolejki, gondolki, będą dezynfekowane przynajmniej kilka razy dziennie - zapowiadali wtedy gospodarze stacji narciarskich.

Nawet jeśli wyciągi ruszą 24 grudnia, będzie problem z noclegiem. Hotele, jak już wspomnieliśmy, pozostaną bowiem zamknięte do 6 stycznia 2021 roku. Zgodnie z przepisami podwoje mogą otworzyć tylko dla tych gości, którzy są w podróży służbowej i to takiej, której „nie dało się odwołać”.

- Dla państw wysokiego ryzyka Austria wprowadza ograniczenia wjazdu. Będą obowiązywać od 19 grudnia - informuje Katarzyna Gaczorek.

I jeszcze raz przypomina, że jeżeli w kraju, z którego przybędzie gość, „współczynnik zachorowalności w ciągu ostatnich 14 dni przypadający na 100 000 mieszkańców, przekroczy 100”, automatycznie zostanie on skierowany na dziesięciodniową kwarantannę.

- Po pięciu dniach będzie możliwe wykonanie testu PCR, który - w razie negatywnego wyniku - zwolni z dalszego odbywania kwarantanny - przypominają austriackie służby. Wspomnieć jednak wypada, że jest on płatny.

Pierwsi narciarze na alpejskich stokach pojawią się, jeśli nic się nie zmieni, nie wcześniej niż 24 grudnia. Może więc nie będzie to sezon całkowicie stracony?