Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na autostradzie A4 między Brzeskiem a Tarnowem. Lexus do kasacji. Kierowca zamiast na drogę, zagapił się na wyświetlacz. [ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Rozbity lexus nadaje się już tylko do kasacji
Rozbity lexus nadaje się już tylko do kasacji KMP w Tarnowie
Fascynacja wyświetlaczem komputera pokładowego w lexusie była jedną z przyczyn groźnego wypadku, do którego doszło w poniedziałek (14.12) późnym wieczorem na autostradzie A4 w rejonie Mokrzysk, między Brzeskiem a Tarnowem.

FLESZ - Możemy jeździć bez prawa jazdy

Samochodem w kierunku Tarnowa jechały trzy osoby. Za kierownica siedział 19-letni mieszkaniec Krakowa.

Lexus na autostradzie A4 koło Tarnowa wjechał w naczepę ciężarówki

Po minięciu węzła Brzesko - na 496 km autostrady A4 - na wysokości Mokrzysk rozpędzony pojazd uderzył w tył poruszającego się drogą wolniej zestawu pojazdów. Lexus dosłownie wbił się w naczepę, którą przewożono ponad 20 ton kleju.

Kierowca oraz pasażer siedzący z przodu praktycznie nie ucierpieli. Pasażer siedzący z tyłu został zabrany do brzeskiego szpitala, gdzie lekarze stwierdzili złamanie mostka oraz ogólne potłuczenia.

- Przyczyną wypadku, jak się okazało w rozmowie z kierowcą, była fascynacja wyświetlaczem w samochodzie i informacjami o aktualnym spalaniu pojazdu. W chwili uderzenia licznik osobówki zatrzymał się na wskazaniu 145 kilometrów na godzinę - wyjaśnia asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Obaj kierowcy byli trzeźwi. Na drodze były chwilowe utrudnienia w ruchu, ale autostrada była cały czas przejezdna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto