Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z roku na rok w Tarnowie ubywa mieszkańców. Pierwszym skutkiem wyludniania miasta jest ograniczenie liczby radnych w radzie miejskiej

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Liczba mieszkańców Tarnowa według danych ujętych w Centralnym Rejestrze Wyborców spadła już poniżej 100 tys.
Liczba mieszkańców Tarnowa według danych ujętych w Centralnym Rejestrze Wyborców spadła już poniżej 100 tys. archiwum
Wojewoda Małopolski podjął decyzję, że od przyszłej kadencji w Radzie Miejskiej w Tarnowie zasiadać będzie 23 radnych, a nie 25 jak do tej pory. To skutek mniejszej liczby mieszkańców ujętych w Centralnym Rejestrze Wyborców. Z danych na koniec września tego roku wynika, że w Tarnowie mieszka już poniżej 100 tysięcy mieszkańców.

Jeszcze w latach 90-tych XX wieku w Tarnowie mieszkało ponad 120 tysięcy ludzi. Jednak wraz z początkiem nowego tysiąclecia liczba ta zaczęła się znacząco kurczyć. Z roku na rok liczba mieszkańców zbliżała się do granicy 100 tysięcy.

Według danych Wydziału Spraw Obywatelskich tarnowskiego magistratu, aktualnych na dzień 30 września, w Tarnowie zameldowanych jest 100 782 mieszkańców, w tym na pobyt stały niewiele ponad 99 tys.

Gorzej wygląda liczba ludności ujęta w Centralnym Rejestrze Wyborców. Według tych danych w mieście mieszka niewiele ponad 98,4 tys. osób. To skutkuje istotnymi zmianami w funkcjonowaniu tarnowskiego samorządu.

- Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym w skład rady wchodzą radni w liczbie: dwudziestu trzech w gminach do stu tysięcy mieszkańców. Jeśli chodzi o liczbę radnych wybieranych do Rady Miejskiej w Tarnowie, to w 2018 r. ustalono ją na 25, bowiem wtedy Tarnów liczył 106 250 mieszkańców. 30 września 2023 r. liczba mieszkańców Tarnowa wynosiła 98 441, a zatem w nadchodzących wyborach może być wybranych tylko 23 radnych - informuje Joanna Paździo, rzeczniczka prasowa Wojewody Małopolskiego.

Pierwsze ostrzeżenie dla miasta

Wojewoda po porozumieniu z Komisarzem Wyborczym w Tarnowie wydał już odpowiednie zarządzenie, które mówi o zmniejszeniu składu tarnowskiej rady miejskiej. Już od najbliższych wyborów samorządowych tarnowianie będą wybierali mniej radnych. To oznacza korektę okręgów wyborczych, co będzie się wiązało też, z tym że niektóre osiedla będą posiadały mniejszą reprezentację w radzie. Na razie jednak jeszcze ma żadnych szczegółów w tej sprawie.

- Jestem w kontakcie z Komisarz Wyborczą w Tarnowie, obecnie trwają konsultację w sprawie zmian w okręgach wyborczych - mówi Jakub Kwaśny, przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie.

Jego zdaniem mniejsza liczba radnych na organizację prac tego gremium nie będzie miała znaczącego wpływu. Przyznaje jednak, że decyzja o odchudzeniu tarnowskiej rady o dwie osoby nie jest najlepszą wiadomością.

- Jest to można powiedzieć takie pierwsze ostrzeżenie dla miasta. Ale może też warto pomyśleć przy tej okazji, żeby władze centralne stworzyły jednolity system dotyczący liczby mieszkańców. Bo mamy kilka źródeł informacji, tak jak obowiązek meldunkowy, liczba płacących podatki i Centralny Rejestr Wyborców i dane z każdego się od siebie różnią - podkreśla Kwaśny.

Będzie jeszcze gorzej

Nie ulega jednak wątpliwości, że Tarnów się wyludnia. Zmiany demograficzne w Tarnowie postępują już od dobrych kilkunastu lat. Zdaniem ekspertów w najbliższych latach nie będzie wcale lepiej.

- Prognozy Głównego Urzędu Statystycznego nie są zbyt ciekawe, bo nastąpi niedługo tąpnięcie, jak wejdą w wiek reprodukcyjny pokolenia niżu demograficznego, a pokolenia wyżu będą powoli odchodzić - zauważa Ryszard Nejman, dyrektor Izby Przemysłowo-Handlowej w Tarnowie oraz członek tarnowskiego think-thanku Inicjatywa Tarnowska.

Dodaje także, że granice Tarnowa są bardzo wąsko określone i sporo mieszkańców buduje domy tuż przy granicy miasta, ale już w miejscowościach należących do ościennych gmin. Jego zdaniem wyludnianie miasta będzie miało negatywny wpływ na funkcjonowanie tarnowskiego samorządu w przyszłości.

- To będzie między innymi kwestia podatków, bo będzie mniej podatników, a infrastrukturę miejską będzie trzeba utrzymać cały czas na tym samym poziomie - zaznacza Nejman.

Tarnów oddziałuje nie tylko na swoich mieszkańców

O ile w Tarnowie mieszkańców ubywa, to w okolicznych gminach sytuacja w większości jest odwrotna, a jak podkreślają niektórzy, Tarnów odgrywa istotną rolę dla mieszkańców powiatu.

- Miasto oddziałuje nie tylko na swoich mieszkańców, ale też szerzej i jest miejscem pracy, życia kulturalnego oraz społecznego dla wielu mieszkańców powiatu tarnowskiego. Moim zdaniem wyzwaniem dla rządzących będzie, żeby w jakiś sposób tym miastom na prawach powiatu oddać faktyczną rolę, jaką pełnią w regionie - mówi Jakub Kwaśny.

Zdaniem Mirosława Biedronia, tarnowskiego radnego z PiS, problem wyludniania Tarnowa jest skutkiem wielu lat zaniedbań ze strony władz miasta.

- Mówienie o tym, że mieszkańcy wyjeżdżają i osiedlają się pod Tarnowem, to jest tylko część prawdy. Niestety tracimy też część młodych mieszkańców, którzy wyjeżdżając na studia, nie wracają już do Tarnowa i te ostatnie kilka lat, jak na dłoni pokazują tę niebezpieczną tendencję i brak pomysłów miasta, jak temu przeciwdziałać - zaznacza radny Biedroń.

Na hali przy ul. Gumniskiej będzie remont, bo dach zaczął przeciekać
[video]110599[/video

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Z roku na rok w Tarnowie ubywa mieszkańców. Pierwszym skutkiem wyludniania miasta jest ograniczenie liczby radnych w radzie miejskiej - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto