Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagadkowe zaginięcie Joasi czeka na wyjaśnienie już 20 lat. Śledczy w końcu wpadli na trop?

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Czy ostatnie działania służb przyniosą rezultaty i nastąpi przełom w śledztwie?
Czy ostatnie działania służb przyniosą rezultaty i nastąpi przełom w śledztwie? Robert Gąsiorek
Zaginięcia Joanny Matjaszek to jedna z najbardziej zagadkowych kryminalnych spraw w regionie tarnowskim. I choć minęły już dwie dekady, Archiwum X nie odpuszcza. W ostatnich dniach przeprowadzono spektakularną akcję poszukiwawczą na terenie podtarnowskich miejscowości Niwka i Wierzchosławice. Czy przełom jest na wyciągnięcie ręki?

WIDEO: Podtopienia w Małopolsce. "Zalało cały dom, tragedia", "Czegoś takiego nie widziałem"

Źródło: TVN24/x-news

Widok dużych siły policji i straży pożarnej w Wierzchosławicach i Niwce zaintrygował w ubiegłym tygodniu mieszkańców. To wyglądało na zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą. Sprawdzano między innymi zbiorniki wodne i przeczesywano okoliczne tereny.

Jak sprawdziliśmy, działania mundurowych miały ścisły związek ze sprawą zaginięciem Joanny Matjaszek. Licealistka ostatni raz widziana była 3 listopada 2000 roku.

- Z uwagi na pojawienie się nowych okoliczności policjanci krakowskiego Archiwum X wracają do sprawy - przyznaje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Przepadła bez śladu

18-latka mieszkała w Brzesku. Chodziła do klasy maturalnej liceum w podtarnowskim Wojniczu. Od kilku miesięcy spotykała się z Przemysławem W. z Niwki, w której teraz zaroiło się od policjantów. Chłopak 3 listopada 2000 r. zorganizował u siebie w domu imprezę z okazji swoich urodzin.

Joasia uprzedziła rodziców, że po szkole pojedzie do Przemka. Planowała, że później wróci autobusem z Niwki do Tarnowa, a następnie busem lub pociągiem do domu w Brzesku.

Z ustaleń śledztwa wynika, że feralnego dnia faktycznie pojawiła się na przystanku w Niwce około godz. 20, w porze kiedy miał stamtąd odjechać autobus. W towarzystwie Przemysława W. widziała ją ekspedientka pobliskiego sklepu, która akurat kończyła pracę. Kobieta nie zauważyła jednak momentu, gdy autobus przyjechał. Również jego kierowca nie potrafił sobie przypomnieć, czy w Niwce zabierał jakichś pasażerów.

Dziewczyna już nigdy nie dotarła do domu. Zaniepokojeni rodzice przez całą noc z 3 na 4 listopada 2000 roku obdzwaniali szpitale, pogotowia i policję. Usłyszeli, że skoro dziewczyna była już osobą pełnoletnią, policjanci nie mają wystarczających przesłanek, by uznać ją od razu za zaginioną. Dopiero po kilku dniach uczyniła to tarnowska policja i rozpoczęła poszukiwania, ale bez rezultatu.

Przeszukania na posesji

W maju 2001 roku sprawę zaginięcia przejęła tarnowska prokuratura. Ale ponieważ żadnych okoliczności nie ustalono, postępowanie umorzono. Po kilku miesiącach zniknięciem licealistki zainteresowali się policjanci z krakowskiego Archiwum X.

Brali pod uwagę morderstwo. Jednym z głównych podejrzewanych był Przemek, ówczesny chłopak Joasi. W materiałach sprawy znalazły się informacje o tym, jakoby na urodzinowej imprezie para miała się posprzeczać. Nigdy jednak nie znaleziono niezbitych dowodów świadczących o jakiejkolwiek winie mężczyzny. A przede wszystkim do dziś nie znaleziono ciała zaginionej dziewczyny. W 2007 roku śledztwo ponownie umorzono.

Kilka lat temu Prokuratura Okręgowa w Tarnowie razem z policjantami Archiwum X ponownie powrócili do tej zagadki. Śledztwo prowadzone jest w kierunku zabójstwa nastolatki.

W ubiegłym roku policjanci kolejny raz drobiazgowo przeszukiwali posesję, na której znajduje się dom rodzinny Przemysława W. Czy wpadli na jakieś ślady? Nie chcą o tym rozmawiać.

Zamordowana i utopiona?

Najwyraźniej jednak ostatnio uzyskali jakieś nowe informacje, skoro znowu pojawili się w ternie. W ostatnich dniach śledczy przeszukiwali przede wszystkim dwa miejsca. Jednym z nich był staw Olimp, znajdujący się na granicy Wierzchosławic i Niwki.

Strażacy na łodzi przeczesywali dno zbiornika, wykorzystując do tego między innymi specjalistyczną kamerę. Zarośnięte brzegi stawu centymetr po centymetrze przeczesywali natomiast policjanci z oddziałów prewencji.

Ekipa poszukiwawcza pojawiła się również obok starej stacji benzynowej w Wierzchosławicach. I tutaj jej zainteresowanie wzbudzał przede wszystkim zbiornik wodny. Strażacy wypompowywali wodę z sąsiedniego zbiornika przeciwpowodziowego. Potem dno zostało dokłądnei zbadane. Policjanci do akcji zaprzęgli również drona, którym monitorowali okoliczne tereny.

Co tym razem znaleziono? Policja efektów trzydniowej akcji na razie nie ujawnia. Być może ich finał nastąpi w laboratoriach kryminalistycznych. Zapowiadają już jednak kolejne czynności. - Będą one prowadzone z większym lub mniejszym rozmachem. To nie tylko działania w terenie, ale też rozmowy z mieszkańcami - zaznacza mł. insp. Sebastian Gleń.

Wielka akcja policji i straży pożarnej pod Tarnowem. Czy zna...

Mam tego dość

Z naszych informacji wynika, że śledczy wciąż mają prowadzić poszukiwania szczątków zaginionej mieszkanki Brzeska oraz istotnych dowodów, które pozwolą wyjaśnić jej zagadkowe zniknięcie. Czekają na to także bliscy Joasi. Jej mama od kilku lat nie wypowiada się publicznie w sprawie córki. Powrót do wydarzeń z listopada 2000 roku jest dla niej bardzo bolesny. Od początku jednak podejrzewała, że to Przemysław W. zamordował Joasię.

Kiedy jakiś czas temu napisaliśmy o wznowieniu śledztwa w sprawie zaginięcia Joanny, Przemysław W. napisał maila do autora tekstu. „Niech pan bzdur nie pisze co policja Panu każe, bo mam tego dość (...) Ja prawdy się nie boję, tylko piszecie i rujnujecie życie mojej rodziny i mi” (pisownia oryginalna - przyp. red.). Proponował spotkanie i wywiad, ale ostatecznie z tego się wycofał.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zagadkowe zaginięcie Joasi czeka na wyjaśnienie już 20 lat. Śledczy w końcu wpadli na trop? - Tarnów Nasze Miasto

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto