Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakończył się proces, który bocheńskiemu staroście wytoczyła była przewodnicząca Rady Powiatu

MAŁGORZATA WIĘCEK
Wypowiedź, jaka padła podczas konferencji, ma charakter ocenny, a nie jest stwierdzeniem pewnego faktu. Osoba, której dotyczyła, jest politykiem, który świadomie naraża się na wystawianie swoich poczynań pod ocenę ...

Wypowiedź, jaka padła podczas konferencji, ma charakter ocenny, a nie jest stwierdzeniem pewnego faktu. Osoba, której dotyczyła, jest politykiem, który świadomie naraża się na wystawianie swoich poczynań pod ocenę innych - stwierdził sędzia Piotr Sajdera i uniewinnił bocheńskiego starostę. Wyrok, który zapadł przed bocheńskim Sądem Rejonowym nie jest prawomocny. Joanna Solak zapowiedziała, że będzie się od niego odwoływać.

Całe to zamieszanie zaczęło się od konferencji prasowej, zorganizowanej w marcu przez starostę powiatu bocheńskiego, tuż po odwołaniu Joanny Solak z funkcji przewodniczącej RP. Jacek Pająk tłumacząc wówczas dziennikarzom decyzję, powiedział o Joannie Solak: "Wielokrotnie okazywane zachowania świadczyły o tym, że mamy do czynienia z osobą, którą możemy jasno określić jako osobę mającą problemy z równowagą psychiczną. Mówię to z pełną świadomością".

Na to ostre sformułowanie radna zareagowała natychmiast, składając w bocheńskiej prokuraturze doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Pająka. Prokuratura po przeanalizowaniu sprawy odmówiła wszczęcia postępowania. Zasugerowała jednocześnie dochodzenie swoich praw na drodze sądowej ale w procesie cywilnym.

Proces ruszył kilkanaście tygodni temu. Sąd przesłuchał najpierw dziennikarzy, którzy uczestniczyli w konferencji, a następnie samorządowców. Zeznawał między innymi wicestarosta powiatu bocheńskiego. Tomasz Całka wskazał na kilka, jego zdaniem, niezwyczajnych zachowań byłej przewodniczącej. Mówił, iż Joanna Solak wielokrotnie nieproszona nachodziła go w gabinecie. Nawet w obecności gości spoza urzędu. Opowiadał także o tym, iż został zmuszony do zawiezienia radnej do Krakowa.

Podczas tej podróży Joanna Solak poprosiła o odmówienie różańca w intencji jej nieodwoływania z funkcji przewodniczącej powiatu. Dziwnym zwyczajem radnej, o którym opowiadał przed sądem Tomasz Całka było zapraszanie na obiady pracowników starostwa. Po zjedzonym posiłku radna nie miała, niestety, zwyczaju płacić. Oczekiwała natomiast, iż uczyni to osoba, którą zaprosiła. Do interesujących zeznań należała zapewne wypowiedź jednego z pracowników bocheńskiego szpitala, któremu była przewodnicząca zaproponowała... małżeństwo.

W procesie zeznawali także Ryszard Rozenbajgier, przewodniczący rady powiatu, który na tym stanowisku zastąpił Joannę Solak i Krzysztof Kołodziejczyk, jego zastępca. Obaj zgodnie przyznali, że słowa, jakie padły podczas konferencji, Jacek Pająk wypowiedział jako radny i szef klubu radnych, a nie starosta. Mówili także o tym, iż podczas zebrań miała nieładny zwyczaj siadania na stole zamiast na krześle. Złożone podczas ostatniego posiedzenia zeznania burmistrza Bogdana Kosturkiewicza i Krzysztofa Nowaka sekretarza powiatu, tak naprawdę niewiele nowego wniosły do tej sprawy. W mowie końcowej prawnik Joanny Solak domagał się uznania winy starosty.

O uniewinnienie gospodarza powiatu apelował jego obrońca: - Gdyby każda tego typu wypowiedź była znieważeniem, musielibyśmy wyeliminować z języka polskiego sporo tego typu sformułowań - zapewniał prawnik. Sam gospodarz powiatu zwrócił uwagę, że podczas rozprawy pojednawczej chciał przeprosić radną. Słowo "przepraszam" jednak nie wystarczyło. Joanna Solak domagała się 20 tysięcy odszkodowania na tworzone przez siebie stowarzyszenie. Teraz musi pokryć koszty prowadzonego postępowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto