Do wypadku doszło we wtorek wieczorem. Mężczyzna ze Świerzawy zjeżdżający z góry najechał na muldę. Gdy narciarz się wybił w powietrze, nie był w stanie opanować już nart.
Wjechał w 10-letnią dziewczynkę, która pod okiem instruktora uczyła się jeździć.
Na miejsce wezwana została policja. Mundurowi przebadali narciarza alkomatem. Mężczyzna był trzeźwy.
Dziecko zostało odwiezione do szpitala. Na miejscu okazało się, że dziewczynka doznała na szczęście niegroźnych obrażeń. Po opatrzeniu została wypisana do domu.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?