Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Zeszyt do historii”, pisarski debiut Angeliki Jędryki z okolic Bochni, już na rynku księgarskim

Redakcja
Na rynku księgarskim ukazała się niedawno debiutancka powieść Angeliki Jędryki. Pochodząca z podbocheńskich Damienic pisarka mieszka obecnie w Tarnowie, ale akcję swojej książki osadziła w Bochni, w jednej ze szkół.

„Zamkniętą w sobie i chorobliwie nieśmiałą Zosię wciąż prześladują bolesne wspomnienia z gimnazjum, gdzie była ofiarą mobbingu. Kiedy trafia do szkoły średniej, odkrywa dla siebie dwie formy terapii: prowadzenie pamiętnika i miłość do muzyki, która sprawia, że dziewczyna postanawia dołączyć do zespołu złożonego z jej kolegów z klasy. Chociaż Zosia wciąż nie potrafi przezwyciężyć lęku przed ludźmi, coraz wyraźniej zaczyna uświadamiać sobie, że jeśli chce poukładać sobie życie, musi najpierw spróbować pokonać najtrudniejszych przeciwników – własne słabości i uprzedzenia” - to fragment zapowiedzi debiutanckiej powieści Angeliki Jędryki.
28-letnia pisarka pochodzi z Damienic w gminie Bochnia. Z Bochnią związana jest poprzez naukę w Zespole Szkół nr 1, gdzie ukończyła liceum. To tam zaczęła swoje pierwsze próby pisarskie.

Po maturze wybrała się na studia do Tarnowa, gdzie na Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej ukończyła filologię polską z logopedią oraz edukację medialną. Kierunki te pomogły jej rozwinąć swoje umiejętności literackie. Z książkami pani Angelika związała też swoje życie zawodowe. Do niedawna pracowała w jednej z księgarni na terenie Tarnowa.

Praca nad powieścią wymagała od autorki wiele samodyscypliny. Pisanie trwało trzy lata. „Zeszyt do historii” liczy - bagatela - 412 stron.

Skąd taki, a nie inny tytuł? Wyjaśnienie znajdujemy na odwrocie okładki, gdzie zacytowano fragment pierwszoosobowej narracji głównej bohaterki powieści: „Miałam przy sobie pusty zeszyt, więc wyjęłam go ukradkiem, a zagryzmolony notatnik, z którego właśnie niechcący zrobiłam pamiętnik, schowałam do torby. W ten sposób powstały dwa zeszyty do historii, z których jeden opisywał dzieje Polski, a drugi wydarzenia z mojego życia. Okładka z podpisem „Zeszyt do historii” okazała się niezłą kryjówką dla moich myśli”.
Akcja powieści Jędryki rozgrywa się w jednej z bocheńskich szkół średnich. Nie jest to jednak powiedziane wprost. - To zagadka dla czytelnika, żeby się domyślił - mówi pisarka. Uważny czytelnik z pewnością rozpozna opisywane w książce budynki i ulice.

Powieść ma charakter młodzieżowego romansu obyczajowego. - Traktuje o nieśmiałości, wychodzeniu z problemu zamknięcia w sobie, pierwszej miłości, problemach związanych z wyborem dalszej drogi życia - mówi pisarka.

W jednej z recenzji pochwalono ją za lekki styl pisania. „Duża ilość dialogów spowodowała, że nie nudziłam się czytając o życiu licealistów” - rekomenduje Andżelika Jaczyńska, autorka bloga Czytam Dla Przyjemności.

FLESZ: Rolnicy mają dość. “Stop syfowi z zagranicy”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: „Zeszyt do historii”, pisarski debiut Angeliki Jędryki z okolic Bochni, już na rynku księgarskim - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto