Michał Roguż przez 30 minut jeździł wczoraj w południe po centrum Bochni, zanim znalazł wolne miejsce na pozostawienie samochodu. W końcu wypatrzył lukę na Rynku. - To się w głowie nie mieści - pomstował na zatłoczone postoje, wysiadając zza kierownicy. Nie on jeden.
Bochnia ma od dawna poważny problem z niedostatkiem miejsc parkingowych. W powszedni dzień już około godz. 9 rano wszystkie miejsca w centrum są okupowane przez właścicieli czterech kółek.
O postój jest niezwykle ciężko aż do popołudnia, kiedy ludzie kończą pracę i rozjeżdżają się do domów. - Tak dłużej być nie może. Dopóki nie wybudujemy nowych parkingów, musimy jakoś zwiększyć rotację na miejscach postojowych - mówi radny Robert Żelichowski.
Kilka dni temu, podczas posiedzenia komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, zaproponował nowe stawki na płatnych postojach. Pierwsza godzina miałaby być bezpłatna. Ale już za drugą trzeba by wysupłać 5 zł. To nie wszystko, bo trzecia i kolejne godziny kosztowałyby aż 20!
O opinie zapytaliśmy wczoraj kierowców w centrum. Pomysł ma zwolenników i przeciwników. Filip Fasuga uważa, że wyższe ceny rozluźniłyby zatłoczone centrum. Astronomiczne podwyżki nie podobałyby się Monice Słowik. - Jeśli ktoś ma coś pilnego do załatwienia i zajmie mu to kilka godzin, to ma pójść z torbami? - pyta zbulwersowana.
Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni, przyznaje, że każdy pomysł na rozwiązanie problemu notorycznie zapełnionych parkingów, godny jest rozważenia. Również ten dotyczący nowych stawek. Do propozycji Żelichowskiego podchodzi jednak z dystansem. - Po pierwsze, tak drogo za postój nie płaci się chyba nigdzie w Polsce. Po drugie, nie rozwiązałoby to problemu, tylko nauczyło ludzi kombinowania, przestawiania samochodu z miejsca na miejsce, byle nic nie zapłacić - zauważa.
Cenowego szaleństwa jednak nie będzie. „Gazeta Krakowska” sprawdziła, że cennik autorstwa radnego Żelichowskiego byłby niezgodny z przepisami. Według ustawy o drogach publicznych, pierwsza godzina postoju nie może kosztować więcej niż 3 zł, a kolejne mogą być droższe o maksymalnie 20 procent.
- To tylko pomysł. Równie dobrze najwyższa stawka może wynieść 3,6 zł. To i tak zwiększy rotację na parkingach - przekonuje radny. Rada zajmie się opłatami parkingowymi prawdopodobnie w październiku.
Ile kosztuje parking
W tej chwili płacimy 50 groszy za pierwsze 20 minut postoju na parkingu w Bochni.
40 minut kosztuje 1,5 zł, godzinny postój to wydatek 2 zł. Tyle samo zapłacimy za każdą kolejną godzinę. W Bochni jest około 900 miejsc postojowych. W ub. roku upadł pomysł budowy podziemnego parkingu na placu gen. Leopolda Okulickiego.
Zorganizowane przez pomysłodawców tego przedsięwzięcia referendum okazało się frekwencyjną klapą. W sondażu wzięło udział 12,5 procent uprawnionych. Aby referendum było ważne, głosować musiałoby 30 procent uprawnionych mieszkańców.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?