Ma Pan szczęście, po raz drugi wystąpi Pan w "Szansie na sukces"...
Faktycznie udało się. Już dawno nosiłem się z zamiarem wzięcia udziału w eliminacjach. W końcu zebrałem się i pojechałem do Warszawy.
Ciężko było się dostać?
Na początek dostałem bardzo daleki numer, gdzieś koło 800. Byłem przekonany, że zostanę wysłuchany późno w nocy, ale udało mi się wejść wcześniej.
Jak to wcześniej?
W dniu eliminacji było dość zimno. Nie stałem więc na kolejce na zewnątrz, tylko wszedłem do budynku. Rozmawiałem z innymi osobami, tłumaczyłem im, że nie warto się denerwować, bo to tylko zabawa. Żeby im uatrakcyjnić to czekanie i rozładować ich stres, zacząłem im śpiewać. Wtedy usłyszał mnie ktoś z organizatorów i zaproponował był od razu wszedł, dzięki temu uniknąłem stania w długiej kolejce.
A Pan się nie denerwował?
Skąd! Dla mnie to faktycznie zabawa. Stanąłem przed komisją i zaśpiewałem, przy okazji opowiedziałem o tym, co robię. O moim bieganiu w maratonach po całej Polsce, o pomaganiu innym.
A wspomniał im Pan, że już raz wystąpił w "Szansie..."?
Powiedziałem oczywiście, nie pamiętali, bo to przecież było siedem lat temu. Śpiewałem wtedy piosenki Pawła Kukiza i, co najważniejsze, dostałem się do finału. Jestem jak na razie jedyną osobą z powiatu bocheńskiego, która wystąpiła w finale.
Myśli Pan, że tym razem też się uda?
Nie wiem. Lubię śpiewać, ale zdaję sobie sprawę z tego, że inni robią to lepiej niż ja. Mogę ich jednak pokonać oryginalnością.
Kiedy nagranie programu?
11 marca, w najbliższy czwartek, oczywiście w Warszawie. Będę śpiewał piosenki Andrzeja Rosiewicza. Od kilku dni przygotowuję się do tego występu. Chcę wykorzystać ten czas także do zaprezentowania Bochni i powiatu bocheńskiego.
Mam nawet taki plan, że w jednej z piosenek podmienię nazwę europejskiego miasta na Bochnię. Program pewnie zostanie wyemitowany dopiero po świętach
Będziemy więc trzymać kciuki...
Nie dziękuję, bo nie chce zapeszać. Mam cichą nadzieję, że spodobam się i przejdę dalej do finału.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?