Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Borzęcina wraca zdewastowany siekierami pomnik pamięci Romów

Robert Gąsiorek
Zniszczone elementy pomnika odnawiała przez kilka tygodni romska rzeźbiarka  Małgorzata Mirga-Tas
Zniszczone elementy pomnika odnawiała przez kilka tygodni romska rzeźbiarka Małgorzata Mirga-Tas fot. archiwum Natalia Gancarz
Sprawcy dewastacji monumentu, do której doszło w kwietniu, wciąż pozostają nieznani. Małgorzata Mirga-Tas go odnowiła.

Pomnik Pamięci o Zagładzie Romów wróci jutro na swoje miejsce w Borzęcinie Dolnym. Jego uroczyste poświęcenie zaplanowano na przyszły tydzień, kiedy na miejsce kaźni Romów sprzed 74 lat dotrze Tabor Pamięci. Trzy miesiące temu drewniany monument został wyrwany z fundamentów, powalony, a jego fragmenty ktoś dodatkowo porąbał jeszcze siekierą.

Teraz udało się już odtworzyć wszystkie zniszczone elementy pomnika. Rekonstrukcją zajęła się Małgorzata Mirga-Tas, romska artystka, spod ręki której wyszedł pierwowzór.

- Część elementów została wymieniona na nowe, a niektóre nacięcia wypolerowałam. Zastanawiałam się, czy nie zostawić jakiegoś śladu po tym, w jaki sposób pomnik został potraktowany, jednak z punktu widzenia artystycznego nie wyglądałoby to najlepiej. My i tak będziemy pamiętać o tym, co się stało - mówi artystka.

W kwietniu niewiele zapowiadało tak szybkie uporanie się ze zniszczeniami. Najwyraźniej skutek odniósł jednak apel wystosowany w tej sprawie do prezydenta Andrzeja Dudy przez grupę kilkudziesięciu intelektualistów - m.in. Henryka Wujca, Karola Modzelewskiego, Annę i Wilhelma Sasnalów oraz Agnieszkę Holland.

- Po interwencji Kancelarii Prezydenta RP nasze muzeum otrzymało 17 tys. zł na rekonstrukcję pomnika z funduszy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa - przyznaje Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

Monument stoi w lesie, w którym w lipcu 1942 r. hitlerowcy rozstrzelali 29 Romów, głównie dzieci. Okolica jest odludna. Gmina Borzęcin obiecuje, że postara się teraz o jego lepsze zabezpieczenie. - Nie będzie to łatwe ze względu na lokalizację w lesie, myślimy jednak o zamontowaniu tam przynajmniej jednej kamery monitoringu - mówi Tadeusz Żurek, zastępca wójta.

Kto i dlaczego dokonał dewastacji w nocy z 21 na 22 kwietnia? - Sprawcy nie zostali jeszcze wykryci. Cały czas prowadzimy w tej sprawie czynności operacyjne - mówi podinsp. Bogusław Chmielarz, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego KPP w Brzesku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto