Grube miliony dla Tarnowa na salę koncertową szkoły

Mali muzycy z Tarnowa, którzy biorą udział w konkursach w całej Polsce, z zazdrością oglądają nowoczesne szkolne sale koncertowe u innych.

U siebie nie mają warunków, by zagrać przed większą publicznością. Z braku miejsc rolę areny pełni zwykła sala, w której zbudowano drewniany podest. Widownia to krzesła ustawione na parkiecie.

W ZSM w Tarnowie talent muzyczny szlifuje na co dzień 650 dzieci i nastolatków. Największą bolączką jest sala koncertowa, która nie spełnia wymogów.

- To jedyna szkoła w Tarnowie, która ma tak duże potrzeby. Chodzą do niej dzieci uzdolnione, które chcą się rozwijać, a nie mają warunków - mówi Dominik Chrobak, rodzic jednego z uczniów.

Czują się tu jak sardynki

„Muzyk” mieści się przy ul. Lippóczy’ego w Tarnowie. Szkoła została tam przeniesiona w 2006 r. ze starej kamienicy przy ul. Mickiewicza.

- Od momentu przeprowadzki staraliśmy się o rozbudowę szkoły, przede wszystkim o salę koncertową z prawdziwego zdarzenia. W 2013 r. powstał nawet jej projekt - zaznacza Jolanta Światłowska, dyrektor placówki.

Obecnie koncerty odbywają się na poddaszu. Na widowni z trudem mieści się 70 osób. Na warunki koncertów narzekają rodzice, którzy chcą oklaskiwać popisy swoich pociech.

- Po prostu wszyscy się tam gnieciemy. W dodatku sala znajduje się na III piętrze i często babcie oraz dziadkowie nie uczestniczą w koncertach wnucząt, bo nie są w stanie wyjść po schodach - narzeka Sławomir Brotaj, przewodniczący rady rodziców w „muzyku”.

Dyrektor Światłowska przyznaje, że nie ma żadnej możliwości zorganizowania w tym miejscu nawet uroczystej akademii, bo pomieścić mogłyby się tu najwyżej dwie lub trzy klasy z uczniami.

Obiekt na miarę XXI w

Problem szkoły może zostać rozwiązany w ciągu dwóch lat. W ubiegłym tygodniu miasto otrzymało decyzję z Ministerstwa Kultury o przyznaniu 13 mln zł dotacji na rozbudowę obiektu.

Wartość całego projektu oszacowano na ponad 21 mln zł. Taka kwota pozwoli dobudować do ZSM nowy gmach, który pomieści salę koncertową z widownią na 240 miejsc.

- Nad sceną znajdą się organy piszczałkowe. W regionie nie ma takiej sali koncertowej - mówi dyr. Światłowska. Miejsca wystarczy także na salę prób i baletowo-gimnastyczną.

W otoczeniu nowego budynku zaprojektowano dodatkowe parkingi i nowe chodniki. Z obiektu korzystałaby nie tylko szkoła.

- Mamy nadzieję, że nowa sala koncertowa stanie się obiektem o znaczeniu regionalnym i odbywać się będą tutaj różne imprezy służące popularyzacji muzyki - podkreśla Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Kasa od miasta będzie?

Marzenia uczniów szkoły muzycznej spełnią się, jeśli radni zgodzą się na dołożenie do ministerialnej dotacji ok. 8 mln zł z budżetu miasta. Decyzje zapadać będą podczas jutrzejszej sesji. Komisja ekonomiczna rady zaopiniowała projekt pozytywnie. Gdy pieniądze zostaną zapewnione, na wiosnę ogłoszony zostanie przetarg.

Nowy gmach mógłby być gotowy w 2019 r.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl