Komisja konserwatorska ustali, czy robotnicy pracujący przy budowie marketu budowlanego odkryli cmentarz choleryczny. Prace realizowane na prywatnej działce w centrum Nowego Wiśnicza zostały na razie wstrzymane.
- Jest to pokłosie zawiadomienia, jakie wpłynęło do naszej komendy - wyjaśnia Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
Złożył je właściciel firmy brukarskiej, która przygotowywała teren pod inwestycję.
- Jeden z pracujących dla mnie operatorów koparki natrafił na skrzynki przypominające trumny - wyjaśnia Beniamin Poloczek, wykonawca.
Budowlańcy uznali, iż sprawę trzeba dokładnie zbadać - tym bardziej, że według przekazów w tym miejscu przed wiekami był zlokalizowany cmentarz choleryczny.
- Jego istnienia nie potwierdzają jednak żadne oficjalne mapy, jakimi dysponuje wiśnicki magistrat - wyjaśnia Małgorzata Więckowska, burmistrz Nowego Wiśnicza.
O istnieniu w tym miejscu nekropolii mówią za to najstarsi mieszkańcy miasteczka. Zwracają uwagę na to, że pamiątką po cmentarzu jest postawiony w pobliżu krzyż.
- Moja babcia zawsze powtarzała, że w tym miejscu niegdyś chowano zmarłych- mówi Marcin Rosiek.
Sprawą zajmuje się Eligiusz Dworaczyński, tarnowski archeolog.
- Nawet jeśli był w tym miejscu cmentarz choleryczny, to mało prawdopodobne, by coś po nim pozostało - zapewnia. Jako przykład podaje nekropolię choleryczną koło Brzeska.
- Rozkopywaliśmy to miejsce ze względu na przebieg autostrady. Nic tam nie było. Ofiary epidemii nie były chowane w trumnach, tylko zasypywane wapnem. A ono sprawia, że nawet kości się mineralizują - wyjaśnia Dworaczyński
Właściciel działki nie chce na razie rozmawiać na ten temat. Prosi, by poczekać do zakończenia prac komisji konserwatorskiej. Jej przedstawiciele mają przyjechać do Nowego Wiśnicza w tym tygodniu. Do tego czasu żadne prace budowlane nie mogą być wykonywane.
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?