Tarnowskie. Inspektorzy PIP w oczyszczalniach ścieków. Kontrole zarządzono m.in. po tragicznym wypadku w gminie Wietrzychowice

Wraz z dynamiczną rozbudową sieci kanalizacji w regionie tarnowskim stale przybywa też oczyszczalni ścieków. To niejednokrotnie nieduże, gminne obiekty. Dochodzi w nich do procesów biologiczno-chemicznych, które stanowią duże zagrożenie dla zdrowia i życia pracowników.

- O ile w dużych oczyszczalniach, świadomość niebezpieczeństwa, które czyha na osoby, które zajmują się bieżącą obsługą i konserwacją urządzeń jest spora, to w przypadku tych mniejszych instalacji już tak nie jest. Pracownicy często nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważne jest przestrzeganie wszystkich zaleceń i przepisów bhp – zauważa Benedykt Zygadło, kierownik tarnowskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy.

W oczyszczalniach i kanałach prawie zawsze występuje podwyższone stężenie siarkowodoru i dwutlenku węgla oraz pojawia się metan. Najbardziej niebezpieczny dla pracowników jest silnie toksyczny siarkowodór. Jest cięższy od powietrza, zalega w studzienkach i różnego rodzaju zagłębieniach. Jego podwyższone stężenie powoduje natychmiastowe porażenie zakończeń nerwowych, wskutek czego nie reagują one na zapach siarkowodoru, przez co nieświadomie mogą ulec zatruciu.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w ubiegłym roku m.in. na terenie oczyszczalni ścieków w gminie Wietrzychowice. W jednym ze zbiorników znaleziono ciała dwóch pracowników. W regionie odnotowano również inne groźne dla zdrowia i życia pracowników zdarzenia w obiektach związanych z gospodarką komunalną.

- Będziemy przeprowadzać kontrole pilotażowe wybranych oczyszczalni, aby wychwycić nieprawidłowości, które byłyby podstawą do objęcia kontrolami wszystkich tego typu obiektów lub przygotowania szerokiego programu działań profilaktycznych, żeby uzmysłowić pracownikom skalę zagrożeń – tłumaczy Benedykt Zygadło.

Intensywne kontrole inspektorzy PIP zapowiadają także na budowach. Będę zwracać podczas nich szczególną uwagę na prace wykonywane na wysokości, a także w wykopach ziemnych – czy są one odpowiednio zabezpieczone, gdyż tego typu wypadki w ostatnim czasie również się nasiliły w regionie tarnowskim.