Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2024. Oni chcą się bić o fotele prezydenta Tarnowa i burmistrzów Bochni, Brzeska, Dąbrowy Tarnowskiej

Andrzej Skórka
Andrzej Skórka
Start w wyborach prezydenckich w Tarnowie ogłosili na razie: Krzysztof Rodak (od lewej), Jakub Kwaśny i Henryk Łabędź
Start w wyborach prezydenckich w Tarnowie ogłosili na razie: Krzysztof Rodak (od lewej), Jakub Kwaśny i Henryk Łabędź Andrzej Skórka
Kto w Tarnowie przejmie stery miasta po Romanie Ciepieli? Jakich rywali będą mieli burmistrzowie Bochni, Brzeska i Dąbrowy Tarnowskiej? Do wyborów samorządowych pozostał już tylko nieco ponad miesiąc i znamy coraz więcej nazwisk pretendentów do objęcia władzy.

Zbliżające się wybory elektryzują w Tarnowie, odkąd urzędujący dwie kadencje z rzędu (a trzy w ogóle) prezydent Roman Ciepiela zapowiedział, że w kwietniu nie wystartuje.

Kto przejmie władzę w Tarnowie po Romanie Ciepieli?

Jako pierwszy chęć na wprowadzenie się do prezydenckiego gabinetu przy Mickiewicza zgłosił Krzysztof Rodak, wieloletni prezes MPEC, niezależny kandydat komitetu TAK dla Tarnowa.

Rękawicę szybko podjął Jakub Kwaśny - niegdyś działacz lewicy, doktor nauk ekonomicznych i obecny przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie.

Od początku marzył mu się status kandydata popieranego przez wszystkie ugrupowania Koalicji 15 Października. Bez problemu uzyskał takowe od Polski 2050 dzięki poparciu posła Piotra Górnikiewicza, a wkrótce rekomendację wystawił mu także prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

PO zmienia zdanie

Z Platforma Obywatelską nie było już tak łatwo. Lokalni działacze partii ogłosili, że ich kandydatką na prezydenta będzie Małgorzata Mękal, od niedawna zastępczyni Romana Ciepieli. Tę decyzję „zaklepały” potem władze partii w Małopolsce.

Zarząd Krajowy PO miał jednak inne zdanie i rekomendował poparcie Kwaśnego. Nieoficjalnie wiemy, że to efekt m.in. osobistych zabiegów minister edukacji Barbary Nowackiej, liderki Inicjatywy Polska współtworzącej Koalicję Obywatelską.

- To jest dobry sygnał, że jednoczymy się wokół wspólnej sprawy i razem będziemy zabiegać o interesy Tarnowa - podkreśla Jakub Kwaśny.

Z prezesa na prezydenta?

We wtorek (27 lutego) decyzję podjęła Zjednoczona Prawica. Początkowo mówiło się, że do walki o odzyskanie władzy w Tarnowie po 22 latach przerwy, wystawi popularną w regionie posłankę PiS Annę Pieczarkę. W grze był też m.in. szef klubu PiS w radzie miejskiej Mirosław Biedroń. Jednak ostatecznie ZP stawia na Henryka Łabędzia, prezesa Zakładów Mechanicznych, który swoje doświadczenie menedżerskie obiecuje wykorzystać teraz dla rozwoju Tarnowa. COo ciekawe, wzorem samorządowca jest dla niego… lewicowy, były prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc.

- On był człowiekiem lewicy, a potrafił rozmawiać z prawicą. Ja jestem człowiekiem prawicy, który potrafi rozmawiać z lewicą – mówi.

Czy to już ostateczna lista kandydatów? To okaże się 14 marca, gdy minie ostateczny termin rejestracji.

Już pięcioro chętnych w Bochni

W Bochni walka o posadę burmistrza nabrała jeszcze większych rumieńców. Rządzący miastem trzecią kadencję Stefan Kolawiński nie otrzymał bowiem poparcia komitetu Bochniacy dla Bochni, z którego się wywodził.
Ugrupowanie postawiło bowiem na Marka Rudnika – emerytowanego komendanta policji w Bochni i Nowym Sączu, a obecnie członka zarządu powiatu bocheńskiego.
Burmistrz Kolawiński nie ma co liczyć również na poparcie PiS, bo otrzymał je Ireneusz Sobas, były sekretarz miasta, historyk i pracownik starostwa powiatowego.
Stefan Kolawiński swojego startu dotąd więc nie ogłosił, w przeciwieństwie do Wojciecha Woźniczki, znanego z działalności w stowarzyszeniu Reaktor B7 zrzeszającego specjalistów z zakresu architektury i urbanistyki.
Kandydować będzie także Marta Mrzygłód, przewodnicząca Konfederacji w okręgu 15, która startuje z własnego komitetu Stowarzyszenie Bocheńskie. Z kolei Bocheńska Wspólnota Samorządowa wystawia Filipa Pacha.

Kandydaci w Brzesku i Dąbrowie

W Brzesku pewne są na razie dwie kandydatury: urzędującego burmistrza Tomasza Latochy oraz Janusza Filipa, który wystartuje jako kandydat PiS. Jest zastępcą wójta gminy Gnojnik i byłym prezesem spółki Eco-Gnojnik Sp. z o.o.

W Dąbrowie Tarnowskiej walkę o reelekcję zapowiedział obecny szef samorządu Krzysztof Kaczmarski – wystartuje pod szyldem komitetu Niezależni Ziemi Dąbrowskiej.
Jego konkurentem będzie na pewno Andrzej Giza, szef Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Dąbrowie, radny powiatowy.

- Mam ambicję i pomysł na to, żeby skierować nasze miasto i całą gminę na ścieżkę rozwoju – zapowiada Giza.

Możliwe, że aspiracje zgłosi też Tomasz Pietras z komitetu Wspólnota Samorządu Powiśla Dąbrowskiego - z zawodu księgowy, który jesienią ubiegał się o mandat posła z list Koalicji Obywatelskiej.

Współpraca: Paweł Michalczyk, Robert Gąsiorek

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory samorządowe 2024. Oni chcą się bić o fotele prezydenta Tarnowa i burmistrzów Bochni, Brzeska, Dąbrowy Tarnowskiej - Tarnów Nasze Miasto

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto