MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Załoga Canpack FIP w Brzesku opowiedziała się w referendum za strajkiem. Związkowcy wracają jednak do rozmów o podwyżkach z zarządem

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Większość pracowników Canpack FIP opowiedziała się w referendum za organizacją strajku. Czy do niego dojdzie?
Większość pracowników Canpack FIP opowiedziała się w referendum za organizacją strajku. Czy do niego dojdzie? Robert Gąsiorek
Ponad 90 proc. pracowników Canpack FIP z Brzeska i Dębicy, którzy wzięli udział w referendum strajkowym, opowiedziało się za zorganizowaniem oficjalnego protestu w firmie. Reprezentujący załogę związkowcy od dłuższego czasu nie mogą dojść do porozumienia z zarządem w sprawie podwyżek.

Referendum strajkowe w Canpack FIP

Gorąca atmosfera w Canpack FIP w Brzesku panuje już od kilku tygodni. Związkowcy zrzeszeni w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Inicjatywa Pracownicza prowadzą negocjacje z zarządem w sprawie podwyżek płac. Władze firmy proponują wzrost pensji na poziomie 10 proc., a związkowcy oczekują podwyżek wynoszących ponad 14 proc.

W ostatnich dniach na terenie zakładów w Brzesku, a także w Dębicy, w których pracuje w sumie ponad 600 osób, zorganizowano referendum strajkowe. Załoga mogła opowiedzieć się w nim, czy popiera organizację strajku w firmie. W sumie w głosowaniu wzięło udział ponad 66 proc. pracowników. 92 proc. z nich poparła organizację strajku.

- Ten wynik dla nas jest bardzo dobry, bo bardzo dużo osób zagłosowało. Referendum jasno pokazało, jakie są oczekiwania załogi - mówi Jakub Chamioło z prezydium komisji OZZ Inicjatywa Pracownicza w Canpack FIP w Brzesku.

Związkowcy wracają do rozmów z zarządem

W Brzesku działają cztery firmy podległe spółce Canpack, która jest jednym z największych producentów opakowań w Europie. W trzech z nich: Canpack S.A., Canpack Odział Wsparcia Biznesu oraz Canpack Fabryka Puszek Napojowych już dawno zostały zawarte porozumienia w sprawie wynagrodzeń dla pracowników.

W Canpack Food and Industrial Packaging, która zajmuje się produkcją opakowań metalowych dla przemysłu spożywczego, aerozolowego i chemicznego związkowcy OZZ Inicjatywa Pracownicza stawiali do tej pory twarde warunki w sprawie podwyżek. Początkowo domagali się podniesienia pensji średnio o 20 proc. Po pierwszych negocjacjach z zarządem firmy zmniejszyli swoje oczekiwania do 14,4 proc..

Wynik referendum daje im teraz możliwość organizacji strajku. Przedstawiciele załogi na razie jednak go nie zorganizują i wrócili do rozmów z zarządem. Podczas poniedziałkowych rozmów przedstawili władzom firmy wyniki referendum. Przedstawili też nową ofertę podwyżek. Tym razem zmniejszyli swoje oczekiwania do 11,66 proc.

- Wiemy, że strajk jest możliwy, ale strajk jest ostatecznym rozwiązaniem. Jako związek wykazujemy się wyrozumiałością i dlatego przedstawiliśmy nową ofertę oczekiwanych podwyżek - podkreśla Chamioło.

Władze firmy mają przeanalizować propozycje i spotkać się ze związkowcami w środę (29 maja). Pracownicy ostrzegają, że jeśli ich oczekiwania nie zostaną spełnione, to już nie będzie stało nic na przeszkodzie, aby rozpocząć strajk, który będzie polegał na odejściu od stanowisk pracy.

Biało-czerwony rajd rowerowy w Woli Rzędzińskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Załoga Canpack FIP w Brzesku opowiedziała się w referendum za strajkiem. Związkowcy wracają jednak do rozmów o podwyżkach z zarządem - Tarnów Nasze Miasto

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto