Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Auto już tędy nie przejedzie

Paulina Marcinek
fot. Paulina Marcinek
Zamiast drogi pod remontowanym wiaduktem na ul. Wita Stwosza ma być ścieżka pieszo-rowerowa. To kolejna irracjonalna inwestycja kolejowa w Tarnowie. Mieszkańcy są oburzeni i protestują.

Przed remontem z wygodnego przejazdu pod torami na ulicy Wita Stwosza korzystało wielu mieszkańców ulic Rzecznej i Spytka z Melsztyna oraz działkowców, którzy mają swoje ogródki za Wątokiem. Po ponad dwóch latach prac wiadukt niebawem znowu zostanie oddany do użytku. Mimo że jego prześwit w tym miejscu będzie równie duży, jak przed remontem (2,5 metra), a droga o ponad metr szersza (4,5 m), to samochodem nikt tędy już nie przejedzie.

Ekipa, która wykonuje prace, ułożyła właśnie wysoki chodnik przed wiaduktem. Nie sposób będzie wjechać na niego autem, gdyż pełnić ma on wyłącznie funkcję ścieżki pieszo-rowerowej. Ludzie osłupieli. Do tej pory nikt ich nie uprzedzał o tym, że przeciągający się remont może mieć taki finał.

Zamykając ten dojazd odcinają nas od świata - oburza się Mariusz Orlicki, jeden z mieszkańców. - Tyle lat tędy jeździliśmy autami i nigdy nie stanowiło to problemu. To irracjonalna decyzja. W ten sposób utrudniają nam życie - dodaje Marcjanna Kubisztal z ulicy Rzecznej.

Obawy mieszkańców potwierdzają urzędnicy. - Przepisy budowlane nie pozwalają na to, aby utrzymać tam przejazd dla samochodów, ponieważ droga jest za ciasna, a wiadukt za niski i za wąski- wyjaśnia Artur Michałek, kierownik Działu Organizacji Ruchu ZDiK. Dodaje, że odcinek pod wiaduktem nie należy do miasta i ostateczne stanowisko w tej sprawie powinna zająć jednak kolej.

- Na pewno nie zdecydowaliśmy o tym sami. Powstanie ciągu pieszo-rowerowego zostało uzgodnione z Zarządem Dróg i Komunikacji w Tarnowie - tłumaczy Dorota Szalacha, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału PKP PLK S.A. Przekonuje, że wbrew temu, co twierdzą urzędnicy, ruch pojazdów w tym miejscu jest jednak możliwy. - Decyzję w tej sprawie może podjąć ZDiK - twierdzi. Mieszkańcom, aby dostać się do centrum, pozostają na razie uciążliwe objazdy, m.in. przez remontowaną ul. Krakowską. - Kilka razy dziennie jeżdżę z dziećmi do szkoły. Jak mieliśmy drogę pod wiaduktem, to był moment, teraz jeden dojazd zajmuje mi godzinę - smuci się Svetlana Mordawska. Sprawa bulwersuje także 80-letniego Ryszarda Merchuta. - Boję się, że umrę zanim dojadę do szpitala, bo karetka nie zdąży do mnie przyjechać na czas - mówi.

Kiedy skończą remont?
Prace przy wiadukcie na ul. Wita Stwosza - według PKP PLK - znajdują się na etapie końcowym.

Inwestycja ma zostać oddana do użytku na początku października. To już kolejne opóźnienie przy remontowanym od ponad dwóch lat wiadukcie. W PKP PLK tłumaczą to niespodziewanymi utrudnieniami i awariami, które pojawiły się podczas prac ziemnych.

Wiadukt przy ul. Wita Stwosza jest jednym z 12 wiaduktów w Tarnowie, które są remontowane w ramach modernizacji linii kolejowej E30 Kraków - Rzeszów.

Od dzisiaj PKP rozpoczyna budowę tunelu pod linią kolejową w rejonie al. Tarnowskich. W związku z pracami zamknięty dla ruchu zostanie odcinek ulicy od skrzyżowania z ul. Ziaji do skrzyżowania z ul. Tuwima.

W najbliższych tygodniach zamknięty ma zostać również przejazd pod budowanym wiaduktem na ul. Gumniskiej.

Przemoc w ośrodku sióstr serafitek w Białce

Autor: Tomasz Mateusiak

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto