Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Beczki z chemikaliami w Królówce zostaną usunięte. Gmina Nowy Wiśnicz dostała pieniądze z NFOŚ na utylizację odpadów

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Beczki z substancjami niebezpiecznymi znajdują się na prywatnej działce w Królówce od listopada 2019 roku
Beczki z substancjami niebezpiecznymi znajdują się na prywatnej działce w Królówce od listopada 2019 roku Paweł Michalczyk
Gmina Nowy Wiśnicz dostanie pieniądze z NFOŚ na usunięcie beczek z chemikaliami, która od 2019 roku zalegają na terenie Królówki. Ustalono, że w blisko stu pojemnikach znajdują się 52 tony niebezpiecznych odpadów. Pięć osób usłyszało w tej sprawie zarzuty.

Dawna Lodownia w Bochni jako nowa siedziba PTTK

od 16 lat

Podejrzane beczki pojawiły się na prywatnej działce w Królówce w listopadzie 2019 roku. Natychmiast zaniepokoiły one okolicznych mieszkańców, którzy zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Sprawą zajęła się policja, a następnie prokuratura. Zarzuty w tej sprawie usłyszało już pięć osób: właściciel nieruchomości, osoby organizujące i zlecające transport oraz transportujące odpady.

- Postępowanie dotyczy aktualnie 22 lokalizacji składowisk niebezpiecznych odpadów i prowadzone jest przeciwko 40 podejrzanym - poinformował nas Jacek Para, Prokurator Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Odrębną sprawą pozostaje usunięcie niebezpiecznych odpadów. Obowiązek ten spoczywa na gminie Nowy Wiśnicz, która początkowo próbowała wyegzekwować uprzątnięcie terenu przez właściciela, Artura W. Na jego posesji znajduje się 57 zbiorników o pojemności tysiąca litrów oraz 40 metalowych beczek o pojemności 200 litrów. Ustalono, że odpady pochodzą z szeroko rozumianego przemysłu chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego, motorniczego itd. Stanowią one zagrożenie dla życia człowieka, a pośrednio prowadzą do powstania wtórnych szkodliwych zanieczyszczeń.

- Udało nam się skontaktować z właścicielem działki, ale on kompletnie nie poczuwa się do obowiązku wywiezienia tych odpadów, twierdząc, że to nie jego sprawa, bo on wynajął teren. Gdy tylko dojdzie do usunięcia beczek, zostanie obciążony kosztami- – zapowiedziała Małgorzata Więckowska, burmistrz miasta i gminy Nowy Wiśnicz.

Samorząd wystąpił o dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Samorząd otrzyma 370 tys. zł. Przetarg został ogłoszony, wpłynęła jedna oferta opiewająca na kwotę blisko 404 tys. zł. Na razie trwa analiza złożonej oferty. Zgodnie z decyzją burmistrz Nowego Wiśnicza, odpady mają zostać wywiezione do końca stycznia 2025 roku.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto