Przez długi czas życie energicznej młodej mieszkanki Bochni stało pod znakiem zapytania. Nie poddała się. Dziś Kasia Węgrzyn coraz częściej się uśmiecha i jest pełna zapału do ciężkiej rehabilitacji.
Osiem miesięcy temu porwała ją lawina podczas wspinaczki w Tatrach. Uwięzioną pod zwałami śniegu udało się szybko zlokalizować. Do szpitala trafiła w stanie głębokiej hipotermii.
Lekarze nie dawali jej dużych szans na przeżycie, ale wyrwała się z objęć śmierci. Kiedy jednak po kilku dniach została wybudzona ze śpiączki, miała duże problemy z poruszaniem rękami i nogami.
- Teraz prawie wszystko wróciło do normy - opowiada.
To zasługa kilkumiesięcznej rehabilitacji w szpitalu i fachowej opieki w krakowskim centrum rehabilitacyjnym, gdzie Kasia spędziła kilka kolejnych tygodni. Zbawienne dla niej okazały się również zajęcia w bocheńskiej poradni rehabilitacyjnej.
Niebawem 25-latką zajmą się specjaliści z krakowskiego szpitala wojskowego. - To dla niej duża szansa, będzie tam pracować z najlepszymi fachowcami - przekonuje Mirosław Cibor, wiceprezes Fundacji Auxilium, która opiekuje się taterniczką.
Kasia jest zmotywowana do walki o zdrowie, bo widzi, że się poprawia. Postępy z radością obserwują jej bliscy.
- Jeszcze niedawno miała problem z utrzymaniem sztućców, zawiązaniem butów albo ubraniem się. Teraz staje się samodzielna - podkreśla Urszula Węgrzyn, siostra Kasi.
Aby młoda kobieta wróciła do pełnej sprawności, musi dużo ćwiczyć. Za wiele zajęć trzeba jednak sporo płacić. Dlatego przyjaciele i bliscy chcą zorganizować po raz drugi charytatywny maraton zumby.
- Zaplanowaliśmy imprezę na drugą połowę listopada. Każdy, kto weźmie w niej udział, będzie mógł kupić specjalną cegiełkę. Dochód przeznaczymy na rehabilitację mojej siostry - wyjaśnia Urszula Węgrzyn.
Aby wesprzeć rehabilitację Kasi można wpłacić pieniądze na konto Fundacji Auxilium: 69 2490 0005 0000 4600 6891 4289, z dopiskiem „Dla Kasi Węgrzyn”.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?