Bochnia postawi kolejne figurki gwarków nawiązujące do solnej historii miasta. Mamy wizualizacje kolejnych sześciu. Zdjęcia i wideo

Pomysł stawiania w Bochni gwarków powstał przy okazji rewitalizacji Rynku i jego okolic. Pierwsza figurka została zamontowana na początku 2020 roku obok Szybu Sutoris (po łacinie "sutor" to szewc). Według legendy to w ogrodzie szewca św. Kinga miała znaleźć pierścień w bryle soli.

Drugi gwarek pojawił się w przestrzeni miejskiej we wrześniu 2021 roku obok fontanny przy północno-wschodnim narożniku Rynku. Przedstawia kopacza na bałwanie solnym.

- Historia Bochni i istniejącej w niej od 1248 roku kopalni soli kamiennej opiera się przede wszystkim o salinarne dziedzictwo. To bogactwo miasta, stanowi główny filar rozwiązań rewitalizacyjnych od samego początku, to niemal gotowa baza pomysłów na podkreślenie salinarnego charakteru Bochni. Inspiracją dla naszych gwarków były poniekąd i te wrocławskie symbole w postaci krasnali i zielonogórskie, bachusy, które są większe, ale też nawiązują do historii, tamtych terenów, a więc winnic i wina. Nasz pomysł na uczytelnienie solnego dziedzictwa Bochni w sposób symboliczny to stworzenie figur gwarków - wyjaśnia Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.

W kolejnych latach liczba gwarków ma się poszerzać. Dwie nowe figurki zaplanowano na Plantach Salinarnych, na których od ponad pół roku trwa rewaloryzacja. - Przy altanie muzycznej będzie gwarek muzyk, natomiast przy Muzeum Motyli postać przypominająca gwarka z Kopalni Soli Bochnia sprzed kilku wieków z elementem motyla wkomponowanym w tę figurkę - zapowiada Cerazy.

Kolejny gwarek przewidziany jest na Placu Pułaskiego nieopodal budynku Sądu Rejonowego w Bochni. Ma być to postać ukazująca dominikanina (w Bochni latach 1375-1751 funkcjonował klasztor tego zakonu. Do dziś zachowała się jego część, w której funkcjonuje Muzeum im. Stanisława Fiscjera).

Gwarek na Placu Pułaskiego będzie ukazywał dominikańskiego ogrodnika. - To będzie gwarek trochę z przymrużeniem oka, przedstawiający postać słusznej postury z narzędziami ogrodowymi.

Kolejny gwarek planowany jest przy okazji rewitalizacji Placu Czaplińskiego, w rejonie I Liceum Ogólnokształcącego. Ma być to gwarek żaczek na placu Czaplińskiego, zasypiający nad stertą książek. - To z kolei nawiązanie do usytuowanych w pobliżu szkół średnich, w tym najstarszej alma mater Bochni, czyli budynku gimnazjum z 1886 roku.

W projektach rewitalizacyjnych jest jeszcze gwarek przy projekcie odbudowy nadszybia Regis (skarbnik z podziemi kopalni soli), a także gwarek przy Zamku Żupnym (gwarek o roboczej nazwie Florentczyk lub żupnik).

- Oczywiście za każdym razem wskazujemy formę, natomiast projekt przygotowuje wykonawca, przedstawiając ostatecznie do akceptacji rozwiązanie docelowe, które możemy zobaczyć w przestrzeni naszego miasta, jak gwarka Kopacza i Szewca, któremu chyba przydałby się drugi but i stolik, może znajdziemy na to w przyszłości sponsora - dodaje Cerazy.

Poniżej jako pierwsi prezentujemy wizualizacje kolejnych sześciu zaplanowanych w Bochni gwarków. Dwa z nich zaplanowano na Plantach Salinarnych, a po jednym na Placu Czaplińskiego, Placu Pułaskiego, obok Zamku Żupnego oraz obok dawnego nadszybia Regis przy okazji jego odbudowy.