Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Prokurator bada, komu zaszkodził nietrzeźwy lekarz

Małgorzata Więcek-Cebula
Do bulwersującego zdarzenia doszło na oddziale ratunkowym bocheńskiego szpitala. 59-letni lekarz pełnił weekendowy dyżur
Do bulwersującego zdarzenia doszło na oddziale ratunkowym bocheńskiego szpitala. 59-letni lekarz pełnił weekendowy dyżur Tomasz Rabjasz
59-letni lekarz przyjmował pacjentów na oddziale ratunkowym bocheńskiego szpitala, mając prawie promil alkoholu we krwi.

Nawet na trzy lata za kratki może trafić medyk, który w trakcie pełnienia dyżuru (było to w maju) sięgnął po alkohol. Na razie został dyscyplinarnie usunięty z pracy, o innych konsekwencjach zdecyduje prokurator.

Policję o dziwnym zachowaniu lekarza poinformował jeden z pacjentów. Interweniował także personel placówki.

Mundurowi od razu przebadali lekarza na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Pierwszy pomiar wykazał u 59-latka 0,7 promila. Drugi - już 0,9 promila. Lekarz został z miejsca odsunięty od obowiązków.

W sprawie prowadzone jest prokuratorskie postępowanie.

- Toczy się ono w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjentów Szpitala Powiatowego w Bochni - mówi Barbara Grądzka z Prokuratury Rejonowej w Bochni.

Śledczy zabezpieczyli dokumentację medyczną z oddziału ratunkowego, przesłuchują personel szpitala oraz pacjentów. Na razie nie przedstawiono lekarzowi żadnych zarzutów. Natomiast sam lekarz nie składał jeszcze wyjaśnień.

Nie czekając na wynik śledztwa, dyrekcja szpitala zwolniła medyka z pracy w trybie dyscyplinarnym. To pierwszy taki przypadek w historii placówki.

- Lekarz miał cenną dla nas i rzadko spotykaną specjalizację z ratownictwa medycznego. Wygrał konkurs na pracę w SOR, gdzie został zatrudniony na kontrakcie. Od stycznia odbył 17 dyżurów, wcześniej nie było z nim żadnych problemów - mówi Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni. Pierwsze godziny feralnego dyżuru przebiegały bez żadnych ekscesów. W nocy, po przerwie, podczas której lekarz miał odpoczywać, pacjenci i personel wyczuli od niego woń trunków.

Niespełna rok temu identyczny wypadek odnotowano w SOR Szpitala Wojewódzkiego św. Łukasza w Tarnowie. Charakterystyczną woń od 58-letniego wówczas lekarza poczuli pacjenci i wezwali policję. Badanie wykazało 2 promile alkoholu. Policja i prokuratura nie ujawniają, czy te dwa przypadki łączy osoba jednego lekarza.

WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta

Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto