Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. W hali „Gazaris” wreszcie będzie można oddychać

M. Więcek-Cebula, T. Rabjasz
Teresa Stachura marzy, by klimatyzacja hali dawała chłód latem
Teresa Stachura marzy, by klimatyzacja hali dawała chłód latem Tomasz Rabjasz
Władze Bochni deklarują, że zaduch w hali targowej przejdzie do historii. Na remont klimatyzacji w obiekcie przeznaczy pół mln zł.

Kupcy z hali targowej „Gazaris” i zaopatrujący się u nich klienci nie mogą się już doczekać naprawy niewydolnej klimatyzacji w popularnym obiekcie. Powód? Już wczoraj, gdy słońce mocniej przygrzało, w hali panował zaduch. - Boję się myśleć, co będzie, kiedy przyjdą większe upały - wzdycha pani Janina, ekspedientka ze stoiska z pieczywem.

W „Gazarisie” ciężko oddycha się nie tylko kupcom. Wysokie temperatury i ciężkie powietrze są powodem do narzekań również dla klientów. - Robię tu zakupy regularnie od kilku lat. Odkąd pamiętam, zawsze były tu problemy z klimatyzacją - opowiada Stanisław Wszołek.

Do chóru poirytowanych dołącza Teresa Stachura. - Mam nadzieję, że miasto upora się z z problemem przed największymi upałami. Podobno bardzo gorący ma być sierpień - dodaje klientka.

Klimatyzacja do wymiany

Szanse na spełnienie jej marzeń są, niestety, niewielkie. Magistrat dopiero za kilka dni powinien ogłosić przetarg na wykonanie nowego sytemu chłodzenia hali. Dziś żaden z urzędników nie potrafi precyzyjnie określić, kiedy taki system zacznie wreszcie działać.

- Bardzo dużo zależy od tego, jak licznym zespołem ludzi dysponowała będzie firma, która wygra przetarg na wykonanie tego zadania - wyjaśnia Andrzej Koprowski, asystent burmistrza. Bochni.

Bywalcom „Gazarisu” pozostaje cierpliwie czekać na remont, który zapowiadany jest jako „rewolucja”. Stare, awaryjne urządzenia klimatyzacyjne, mają zostać zastąpione nowoczesnymi pompami ciepła.

- W lecie będą one chłodziły, w zimie ogrzewały, wykorzystując do tego temperaturę otoczenia. To proste urządzenia, składające się ze sprężarki, skraplacza, parownika i termostatu - wylicza Andrzej Koprowski.

Bardzo podobny system, który sprawdził się w wielu nowoczesnych budynkach, ma być zastosowany również w modernizowanym budynku komendy powiatowej straży pożarnej.

Problem od wielu lat

Feralna klimatyzacja to problem, który dwa lata temu zaprowadził nawet burmistrza Stefana Kolawińskiego przed oblicze Temidy. Prokuratura uznała, że samorządowiec przekroczył uprawnienia, zlecając remont klimatyzacji firmie należącej do żony radnego. Zdania tego nie podzielił sąd, który uniewinnił Kolawińskiego. A klimatyzacja, jak szwankowała, tak szwankuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto