Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. W rozkopanej Bochni końca robót nie widać

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Przeciąga się remont jedenastu ulic w Solnym Mieście. Strabag obiecuje, że sytuacja wróci wreszcie do normy w połowie grudnia

Janusz Kica już nie może się doczekać chwili, kiedy bocheńskie ulice przestaną przypominać plac budowy. - Od kilku tygodni przejechanie przez miasto jest gehenną - skarży się mężczyzna. Identycznego zdania jest większość mieszkańców, którzy w drodze do pracy, szkół albo na pozalekcyjne zajęcia z dziećmi, muszą stać w długich korkach.

Powodem sporego zamieszania jest drogowa inwestycja, polegająca na remoncie aż 11 ulic na raz (Brodzińskiego, Nowy Świat, Legionów Polskich, Krakowskie Przedmieście, Krakowska, Świętokrzyska, Oracka, Czackiego, Stasiaka, Gołębia i Bernardyńska). Firma Strabag, która na zlecenie bocheńskiego magistratu wykonuje roboty, miała na to czas do końca listopada. Wczoraj w wielu miejscach finiszu prac nie było wciąż widać.

- Głównym powodem opóźnień jest aura, która nie pozwala na położenie ostatniej warstwy ścieralnej, a ta wymaga suchej podbudowy. Przeszkodą nie jest temperatura, tylko właśnie opady atmosferyczne, które również przeszkadzają w malowaniu oznakowania poziomego - tłumaczy Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni. Dodaje jednocześnie, że jest dobrej myśli, co do rychłego zakończenia uciążliwych dla mieszkańców prac. Wczoraj nie potrafił jednak podać dokładnego terminu odbioru inwestycji. Z kolei przedstawiciele Strabagu zapewniają, że do końca obecnego tygodnia powinny zakończyć się roboty na ulicy Czackiego (wcześniej asfalt został tam ułożony niewłaściwie, na równi z chodnikiem).

- Do połowy grudnia planujemy zakończyć całą inwestycję w Bochni - dodaje Ewa Bałdyga, rzecznik prasowy drogowej spółki.

W ślad za poślizgiem z terminem zakończenia prac, do urzędu miejskiego dotarł aneks do umowy proponowany przez Strabag. Firma tłumaczy w nim powody opóźnień. - W trakcie prowadzenia inwestycji okazało się, że wymaga ona dodatkowych i zamiennych robót. Wynikły ponadto kwestie niezgodności projektu ze stanem faktycznym - tłumaczy Ewa Bałdyga.

Wczoraj nie było jeszcze wiadomo, czy bocheńscy urzędnicy zdecydują się nałożyć na wykonawcę remontów finansowe kary za niedotrzymanie umowy. Decyzje w tej sprawie powinny zostać podjęte w ciągu kilku najbliższych dni.

ZOBACZ TAKŻE: Nowy pociąg Newagu w Krakowie

autor:Oskar Nowak

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto