Budżet Bochni skróci kolejkę do mieszkań?

Na mieszkanie socjalne w Bochni czeka obecnie ponad 50 rodzin. By zacząć wreszcie redukować ogonek potrzebujących, miasto zamierza w przyszłym roku wydać pół mln zł na rozpoczęcie budowy bloku socjalnego. Projekt już jest - w dwukondygnacyjnym budynku znajdzie się 16 mieszkań dla 68 osób.

Anna Kycia, matka trójki dzieci, liczy, że być może wreszcie uda się jej otrzymać gminne lokum. - W tej chwili wynajmujemy mieszkanie, ale jest nam bardzo ciężko, bo tylko mąż ma pracę - przekonuje kobieta.

Jeśli pomysł władz Bochni zaakceptują radni, pierwsze rodziny powinny wprowadzić się do nowego bloku w 2017 roku.

Połowa na drogi

W projekcie budżetu firmowanym przez burmistrza Bochni, na inwestycje zapisano w sumie 8,4 miliona złotych. Blok socjalny to jedna z kilkudziesięciu pozycji na liście. Połowa z budżetu inwestycyjnego wydana zostanie na drogi. Remontu doczekać się ma kilkanaście ulic - m.in. Wodociągowa, Frycza, Bujaka, Dołuszycka, Górska, Polna, Krzęczków, Dąbrowskiego, Zalesie Dolne, Widok. W tym samym czasie miasto planuje naprawę jeszcze kilku kolejnych jezdni w centrum Bochni, w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy na naszych łamach o problemach niepełnosprawnych, którzy o własnych siłach nie mogą dostać się do urzędu miejskiego. Lektura projektu budżetu przynosi im wreszcie dobre wieści , w planach jest bowiem zakup windy dla petentów magistratu.

Potrzebne toalety

Ponad 250 tys. zł burmistrz Stefan Kolawiński chciałby wydać na remonty w szkołach. Przed zbliżającymi się Światowymi Dniami Młodzieży samorząd lokalny planuje przede wszystkim doprowadzenie do ładu szkolnych sanitariatów. Co ciekawe, z tej samej okazji Bochnia powinna się za kilka miesięcy doczekać pierwszej publicznej toalety.

W budżetowych planach zapisano ponadto modernizację kanalizacji opadowej przy ulicach Orackiej i Kowalskiej (po 200 tys. zł) oraz przygotowanie dokumentacji na budowę oświetlenia przy ul. Kurów. Miasto przymierza się też do renowacji zabytkowej kapliczki przy ul. Sądeckiej. Na ten cel przewidziano 100 tys. zł. Dwa razy tyle pochłonie kolejna inwestycja w klimatyzację hali targowej „Gazaris”.

Największa, bo milionowa suma widnieje przy opracowaniu dokumentacji rewitalizacji bocheńskiego Rynku. Na samą przebudowę, która pochłonie kilka razy większą kwotę, miasto ma zdobyć fundusze unijne.

Pierwsze zastrzeżenia

Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że wstępny podział miejskich pieniędzy wzbudzi kontrowersje. - Projekt trafił do radnych, którzy mogą zgłaszać własne uwagi - zaznacza Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.

Sporo zastrzeżeń ma już Piotr Dziurdzia, radny PiS. - Po pierwsze potrzebna jest budowa parkingu na os. św. Jana. Nie wiem, dlaczego nie znalazła się w budżecie inwestycyjnym - mówi. Zwraca także uwagę, na zapis dotyczący wydatku na klimatyzację w hali targowej „Gazaris”.

- To już kolejny raz, kiedy dofinansowujemy to zadanie - oburza się radny.

Głosowanie nad ewentualnymi poprawkami i przyjęciem budżetu zaplanowano na grudniową sesję Rady Miejskiej w Bochni.