Jeden z dwóch basenów w Tarnowie w niedziele zamknięty. Pływalnia w Bochni nieczynna już od grudnia. Powodem oszczędności

Od 8 stycznia w Tarnowie z basenu oraz innych obiektów w Miejskim Domu Sportu w Mościcach można korzystać od poniedziałku do soboty. W niedziele są zamknięte.

Jak wyjaśnia Tarnowski Ośrodek Sportu i Rekreacji powodem są wysokie kosztami utrzymania obiektu i mała frekwencja na basenie tego dnia. W niedziele z pływalni w Mościcach - według danych TOSiR-u - korzystało w grudniu od 70 do 100 osób, podczas gdy w Parku Wodnym przy u. Piłsudskiego frekwencja była sześciokrotnie wyższa.

- Park wodny jest atrakcyjniejszy, ma więcej do zaproponowania klientom niż basen w Mościcach - tłumaczy Mateusz Starzec kierownik zespołu obiektów TOSiR. - Dla nas decyzja o zamknięciu pływalni w niedziele też nie jest komfortowa, ale czasy są ciężkie i wybraliśmy po prostu mniejsze zło.

Zamknięcie pływalni w Miejskim Domu Sportu we wszystkie niedziele aż do odwołania zaskoczyło mieszkańców Mościc.

- Chodzimy tego dnia z dziećmi na basen, bo mamy wolne, nie ma tłoku i można spokojnie popływać. Może warto w niedziele ograniczyć godziny otwarcia obiektu, a nie całkiem zamykać - mówi pani Ania, stała bywalczyni basenu.

Jeszcze gorzej jest z krytą pływalnią w Bochni. Obiekt pod koniec roku borykał się z olbrzymimi problemami finansowymi. Rachunek za ogrzewanie wystawiony przez bocheński MPEC tylko za grudzień 2022 roku opiewał na blisko 183 tysięcy złotych, podczas gdy w analogicznym okresie roku poprzedniego była to kwota 40 tysięcy złotych.

W rezultacie kryta pływalnia w Bochni już w połowie grudnia została zamknięta. Powodem były nie tylko wysokie koszty ciepła, ale także prace remontowe. Ponowne otwarcie planowano na początek stycznia. Już jednak wiadomo, że to się nie uda. Zapadła decyzja, że przerwa techniczna zostanie przedłużona co najmniej do 27 stycznia.

- Jeden z planów optymistycznych zakłada, że otworzymy się na ferie. Robimy wszystko, by obniżyć koszty utrzymania obiektu, zobaczymy czy nam się to uda, mamy jeszcze trochę czasu - mówi Robert Hołda, dyrektor Krytej Pływalni im. Jana Kota w Bochni. By zmniejszyć rachunki za prąd, w planach w najbliższych miesiącach jest m.in. wymiana wentylacji nawiewnej i wywiewnej w hali basenowej.

Bez perturbacji funkcjonują natomiast na razie kryte baseny w Brzesku i Dąbrowie Tarnowskiej, choć i tam trwa poszukiwanie sposobów na obniżenie kosztów funkcjonowania.

Na krytej pływalni w stolicy Powiśla prowadzone są prace związane z wymianą kotłowni, licząc na ograniczenie zużycia gazu o 20 procent, w planach jest też zamontowanie paneli fotowoltaicznych. Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej zamierza także w najbliższym czasie zwrócić się do sąsiednich samorządów o wsparcie finansowe w utrzymaniu basenu, z którego korzystają mieszkańcy całego powiatu dąbrowskiego.

W Brzesku z kolei zamontowano panele fotowoltaiczne. Obecnie prowadzone są działania, by podłączyć krytą pływalnię do sieci MPEC i ograniczyć w ten sposób zużycie gazu.

Inflacja i rosnące ceny energii powodują, że mimo oszczędności nieuniknione będą w Tarnowie podwyżki cen biletów wstępu na baseny. Od 20 stycznia bilet normalny do parku wodnego zamiast 24 zł kosztował będzie 28 złotych. O złotówkę podrożeją także bilety ulgowe (19 zł). Podwyżka nie dotyczy natomiast posiadaczy Tarnowskiej Karty Miejskiej „Premium”, Karty Tarnowskiego Seniora, Karty Tarnowskiej Rodziny (cwna wejściówki pozostaje na poziomie 15 zł). Identyczne ceny będą obowiązywały na krytej pływalni w Mościcach.

Prezes ZBP o prognozach inflacyjnych