Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marta Mrzygłód oficjalnie kandydatką na burmistrza Bochni. "Miasto po godzinie 17 śpi, Rynek trzeba oddać mieszkańcom"

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Marta Mrzygłód uważa, że Bochnia nie wykorzystuje swojego potencjału
Marta Mrzygłód uważa, że Bochnia nie wykorzystuje swojego potencjału materiały prasowe
Marta Mrzygłód jest pierwszą kobietą, ubiegającą się w tegorocznych wyborach samorządowych o fotel burmistrza Bochni. 45-latka prowadzi w mieście centrum medyczne. Jej zdaniem, miasto nie wykorzystuje swojego potencjału, bo brakuje u jego sterów dobrego menedżera.

Marta Mrzygłód: "Bochnia śpi, Rynek trzeba oddać mieszkańcom"

Urodzona w Krakowie Marta Mrzygłód od dekady mieszka w Bochni, gdzie prowadzi prywatne specjalistyczne centrum medyczne. Angażuje się też społecznie, organizując m.in. gorące posiłki dla potrzebujących.

W wyborach parlamentarnych w 2023 roku z list Konfederacji kandydowała do Sejmu, uzyskując wynik 2692 głosów. Jest przewodniczącą Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna w okręgu 15, ale na burmistrza Bochni wystartuje z własnego komitetu Stowarzyszenie Bocheńskie.

- Kilka środowisk prosiło mnie, żebym kandydowała na burmistrza Bochni - przyznaje. - Bochnia po godzinie 17 śpi, więc jeśli chodzi o turystykę, pozostawia ona wiele do życzenia. Mam wrażenie, że urząd miasta jest mało otwarty na mieszkańców, nie ma dialogu i odczytywania ich głównych potrzeb. Nie brakuje opinii, że urząd nie konsultuje się z mieszkańcami i potem wychodzą nam takie projekty, jak betonowy rynek, który w większości jest krytykowany, czy też awantura przy rewitalizacji Plant Salinarnych.

Zdaniem Marty Mrzygłód Bochnia powinna być lepiej zarządzana, a jako wzór stawia sąsiednie Niepołomice. - Jestem przedsiębiorcą, uważam, że powinno być dynamiczne zarządzanie zespołem, a burmistrz musi promować miasto. Powinna być współpraca z Niepołomicami, z Brzeskiem, z kopalnią, jakoś marnie to widać.

Pomysły na Rynek w Bochni: lodowisko, potańcówki, kino letnie, ogródki, stragany

Zdaniem kandydatki Rynek w Bochni wymaga prawdziwej rewitalizacji, a nie tylko tej przeprowadzonej w latach 2018-2021.

- Rynek śpi, trzeba go oddać mieszkańcom. On jest pusty, betonowy, nic się tam nie dzieje. Nie ma ogródków, nie ma straganów, nie ma żadnego pomysłu, nie ma potańcówek, nie ma kina letniego, nie ma lodowiska, nie ma nic. Jest mnóstwo pomysłów, jak można byłoby go zagospodarować - argumentuje Marta Mrzygłód.

45-latka w ramach swojego komitetu wystawi również kandydatów do rady miasta.

Oprócz Marty Mrzygłód swój start na burmistrza Bochni zadeklarował też Wojciech Woźniczka, prezes stowarzyszenia Reaktor B7. Bardzo prawdopodobnym kandydatem jest też Marek Rudnik, emerytowany komendant policji w Bochni i Nowym Sączu, obecnie zasiadający w zarządzie powiatu bocheńskiego.

Obecny burmistrz Stefan Kolawiński na razie nie zadeklarował oficjalnie walki o reelekcję. Swojego kandydata ma wystawić również Konfederacja, Bocheńska Wspólnota Samorządowa, a także Prawo i Sprawiedliwość i Koalicja Obywatelska.

Kopalnia Soli Bochnia szykuje przy Rynku centrum obsługi turystów

emisja bez ograniczeń wiekowych

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Marta Mrzygłód oficjalnie kandydatką na burmistrza Bochni. "Miasto po godzinie 17 śpi, Rynek trzeba oddać mieszkańcom" - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto