Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milicjanci w Bochni brutalnie stłumili protest mieszkańców. Sceny jak sprzed 40 lat, gdy wprowadzano stan wojenny [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Rekonstrukcja historyczna „ZOMO znów na ulicach Bochni”
Rekonstrukcja historyczna „ZOMO znów na ulicach Bochni” Robert Gąsiorek
Grupa demonstrantów starła się w sobotę 11 grudnia z oddziałami ZOMO na Rynku w Bochni. Milicjanci brutalnie stłumili protest, przy użyciu m.in. pałek. Na szczęście była to tylko rekonstrukcja historyczna, którą zorganizowano z okazji przypadającej 13 grudnia 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

FLESZ - Nowe obostrzenia od 15 grudnia!

od 16 lat

Rekonstrukcja historyczna na ulicach Bochni

Inscenizacja na bocheńskim Rynku została przygotowana przez Stowarzyszenie Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej, przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego, Instytutu Pamięci Narodowej i Urzędu Miasta Bochnia.

Przedstawiała ona demonstrację opartą na przebiegu autentycznych, innych tego rodzaju wydarzeń w kraju, która miała miejsce jako reakcja społeczeństwa na wprowadzenie przez władze stanu wojennego. Demonstracja zakończyła się starciami z oddziałami milicji.

W inscenizacji wzięło udział kilkadziesiąt osób. Grupa odtwarzająca demonstrantów miała ze sobą flagi Polski, "Solidarności" oraz innych organizacji, które walczyły z totalitarnym ustrojem. Oprócz rekwizytów nawiązujących do dawnych lat, wykrzykiwali hasła m.in. "Precz z komuną!", "Solidarność", "Chcemy Lecha nie Wojciecha", "Zima wasza, wiosna nasza".

Naprzeciw nich stanęły zwarte siły ZOMO, czyli Zmotoryzowane Obwody Milicji Obywatelskiej. Na bocheński Rynek rekonstruktorzy przyjechali m.in. milicyjnymi nyskami.

Inscenizacja, której przyglądało się mnóstwo mieszkańców Bochni prezentowała brutalne stłumienie protestu. Wybuchały petardy, a ZOMO szarżowało na protestujących z pałkami. Zatrzymane osoby umieszczane były w wozach milicyjnych, a później urządzono im tzw. "ścieżkę zdrowia".

Interweniowało pogotowie ratunkowe

Rekonstrukcja wyglądała bardzo realistycznie, o czym świadczyć może fakt, że jeden ze starszych mężczyzn, który wcielał się w opozycjonistę, podczas starcia z "ZOMO" niefortunnie potknął się i rozbił głowę. Musiała interweniować załoga pogotowia ratunkowego.

Po zakończeniu inscenizacji zarówno odtwórcy ról protestujących osób, jak i rekonstruktorzy, którzy wcielali się w milicjantów, otrzymali gromkie brawa od publiczności i wymienili się nawzajem uprzejmościami.

Warto dodać, że tuż przed przed rekonstrukcją historyczną, na Rynku w Bochni otwarto wystawę IPN „Stan wojenny 1981-1983."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto