Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Wiśnicz. Kamil i Kacper pragną biegać, jak inne dzieci

Małgorzata Więcek-Cebula
Kamilek i Kacperek codziennie muszą bardzo intensywnie ćwiczyć. Najdrobniejszy postęp niezwykle cieszy ich rodziców
Kamilek i Kacperek codziennie muszą bardzo intensywnie ćwiczyć. Najdrobniejszy postęp niezwykle cieszy ich rodziców Małgorzata Więcek-Cebula
Bracia z Muchówki od urodzenia chorują na wodogłowie. Nie radzą sobie z chodzeniem. W sobotę dla nich odbędzie się zbiórka.

- Czasem jestem bardzo zmęczona, ale każdy uśmiech czy dodatkowa umiejętność, którą nabywają moi synowie, sprawia, że wracają mi siły - mówi 37-letnia Magdalena Fortuna z Muchówki, mama 6-letniego Kamilka i o ledwie rok starszego Kacperka.

Obaj chłopcy cierpią na wodogłowie wrodzone. Mają problem z poruszaniem się i prawidłowym rozwojem. Wszystkich czynności uczą się o wiele wolniej niż rówieśnicy. Ratunkiem są dodatkowe zajęcia oraz rehabilitacja. Aby były skuteczne, muszą być intensywne. A to wszystko kosztuje.

- Kamilek, który z chodzeniem radzi sobie dużo gorzej niż jego starszy brat, po przebudzeniu musi mieć rozmasowane nóżki, inaczej po zrobieniu dwóch kroków przewraca się - wyjaśnia pani Magda.

Chłopcy marzą, by biegać jak inne dzieci. Dlatego mimo bólu, który towarzyszy ćwiczeniom, dzielnie je wykonują. Bracia korzystają też z hipoterapii i zajęć z logopedą. - Staramy się razem z mężem wykorzystać wszystkie możliwości, bo widzimy, że ćwiczenia przynoszą efekty - mówi mama chłopców. Największe postępy są widoczne po turnusach rehabilitacyjnych, w trakcie których każdy dzień składa się z różnego rodzaju zajęć. Taki wyjazd jest jednak bardzo drogi. W przypadku całej trójki - bo chłopcy wyjeżdżają z mamą - wiąże się z wydatkiem rzędu 10 tysięcy złotych.

- To duże obciążenie dla naszego domowego budżetu, który opiera się przede wszystkim na pensji męża - mówi pani Magdalena.

Ona sama musiała zrezygnować z pracy w szkole, gdzie uczyła religii, by zaopiekować się synami. Obaj uczą się w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Bochni. Trzeba ich rano odwozić na zajęcia, a potem odebrać. Chłopcy mają jeszcze zajęcia dodatkowe.

Z pomocą rodzinie z Muchówki zamierzają pospieszyć inicjatorzy cyklu imprez Wiśnickiej Sceny Letniej w Nowym Wiśniczu. Podczas zaplanowanego na najbliższą sobotę koncertu będzie prowadzona zbiórka datków do puszek na leczenie i rehabilitację chłopców.

Impreza na wiśnickim Rynku rozpocznie się o godzinie 19.

Zagrają grupy: Charakter i Tension Zero z Dominiką Kobiałką. Koncert odbędzie się na scenie udostępnionej przez gminę Bochnia.

WIDEO: Chory na raka chłopiec z Olkusza spełnił marzenie - na jeden dzień został policjantem

Źródło: TVN24, x-news

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto