Zenona Banasiak od urodzenia mieszka na Smykowie. Przewodnicząca tego bocheńskiego osiedla przyznaje, że bywają dni, że w domu lepiej nie otwierać okien. - Przeżywaliśmy tu gehennę, bo śmierdziało wprost potwornie - podkreśla
Bliskie sąsiedztwo oczyszczalni jest zmorą większości mieszkańców tej części Bochni.
Wkrótce jednak wszystko ma się zmienić, bo rozpoczyna się wielka modernizacja uciążliwego dla sąsiadów zakładu. Inwestycja, którą realizuje Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji to najdroższa ze wszystkich prac prowadzonych w Bochni.
- Zadanie musieliśmy zrealizować, choćby ze względu na prośby mieszkańców - podkreśla Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.
Nie bez znaczenia jest także fakt, iż właśnie w pobliżu oczyszczalni zlokalizowano Bocheńską Strefę Aktywności Gospodarczej. Przykre zapachy docierały także do znajdujących się tam firm.
W poniedziałek przedstawiciele MPWiK, samorządowcy z Bochni oraz wykonawcy, wbiciem symbolicznej pierwszej łopaty, zainaugurowali przedsięwzięcie. Przebudowa będzie realizowana etapami. Modernizacja ma być gotowa w 20 miesięcy. Kolejny rok zaplanowano na rozruch nowych urządzeń.
- Będzie trochę inaczej niż w tej chwili. Zakład pochodzi z lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, więc stare technologie zastąpimy zupełnie innymi rozwiązaniami - tłumaczy Zbigniew Rachwał, prezes MPWiK.
Nowa technologia oczyszczania ścieków przewiduje m.in. osuszanie powstających osadów. W planach jest także budowa zamkniętych osadników, z których nie będą wydobywały się żadne nieprzyjemne zapachy.
Wokół zakładu powstaną również dwa pasy zieleni, które jeszcze bardziej zredukują uciążliwości dla otoczenia.
Modernizacja oczyszczalni jest kolejnym dużym przedsięwzięciem realizowanym przez miejską spółkę. W 2010 r. firma uruchomiła zakład uzdatniania wody, wybudowany kosztem ok. 9 mln zł. Modernizacja oczyszczalni pochłonie kilka razy więcej, bo aż 62 mln zł. Spółka otrzymała na ten cel dotację z funduszy unijnych w wysokości 46 mln zł. Konieczne było także zaciągnięcie kredytu i wykorzystanie własnych środków.
W tej chwili mieszkańcy Bochni za odprowadzenie metra sześciennego ścieków płacą 4,29 zł. To jedna z najniższych stawek w regionie. Po inwestycji ceny mogą wzrosnąć. MPWiK przekonuje jednak, że na pewno nie będzie to rewolucja.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?