Mężczyzna zaczaił się w pobliżu jednego z zakładów produkujących mrożoną garmażerię. Czekał na dogodną chwilę, aż z oczu znikną mu pracownicy ładujący towar do stojących przed firmą samochodów. A ponieważ drzwi aut zostawili otwarte, bez przeszkód porwał kilkadziesiąt opakowań. Zdobyczą nie cieszył się długo, bowiem jeszcze tego samego dnia wpadł w ręce policjantów.
Okazało się, że mężczyzna miał 20-letniego wspólnika i nie był to jego pierwszy konflikt z prawem. - Rok temu również ukradł mrożonki warte około 500 zł - mówi asp. sztab. Paweł Klimek z KMP w Tarnowie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?