Tarnów. Niekończące się remonty na Krakowskiej

Modernizacja ulicy Krakowskiej od ul. Kochanowskiego do skrzyżowania z Narutowicza i Sikorskiego miała zakończyć się 15 listopada. Już wiadomo, że utrudnienia w tym miejscu potrwają jeszcze co najmniej przez dwa tygodnie.

- W trakcie inwestycji wykonawca natrafił na rury wodociągowe oraz gazociąg, który według map powinien znajdować się na innej głębokości. Polska Spółka Gazownictwa musiała więc wybudować nową sieć, a to wydłużyło remont. Na opóźnienia wpływ miała także pogoda, ponieważ było trochę deszczowych dni - wyjaśnia Krzysztof Madej, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Także z powodu tych nieoczekiwanych komplikacji wykonawca nie będzie płacił kar za poślizg przy realizacji inwestycji, gdyż kilka dni temu sporządzony został stosowny aneks do umowy.

Tor przeszkód

Krakowska to obecnie prawdziwy tor przeszkód nie tylko dla kierowców, którzy mają do dyspozycji tylko po jednym torze jazdy w każdym kierunku, ale również dla pieszych. Ci ze względu na rozkopane chodniki niejednokrotnie muszą brnąć w błocie omijając po drodze różne przeszkody.
- Trzeba bardzo uważać i uważnie patrzyć pod nogi, żeby nie potknąć się o kostkę brukową albo nie wpaść do wykopów, których jest tu mnóstwo - przyznaje Wanda Feter, mieszkanka Tarnowa. Nie wszyscy jednak narzekają.
- Jeśli chcemy mieć ładne ulice i chodniki, musimy trochę pocierpieć - stwierdza Józef Moryl.

Będą pracować nocami

Jeszcze w tym tygodniu na remontowanym odcinku ul. Krakowskiej ma zostać położona ostatnia warstwa asfaltu.
- Jeśli będzie trzeba, prace będą wykonywane w nocy - wyjaśnia Krzysztof Madej. Kierowcy muszą liczyć się z kolejną zmianą organizacji ruchu. Dla pojazdów dostępne będą jednak dwa wewnętrzne pasy jezdni.
- Przy zewnętrznych pasach trwać będą prace wykończeniowe. Do końca przyszłego tygodnia ułożone zostaną także chodniki - deklaruje Madej.
Po zakończeniu remontu jezdni w czasie jednej nocy przebudowane zostanie także tymczasowe rondo u zbiegu ulic Sikorskiego i Narutowicza. Przygotowana zostanie tam nowa organizacja ruchu dostosowana do dwóch pasów jezdni.

Woda pod wiaduktem

Przeciągający się remont na Krakowskiej to kolejny przykład, że nad tą reprezentacyjną tarnowską ulicą ciąży jakieś fatum.
W przyszłym roku ponownie rozkopany ma zostać jej górny fragment, gdyż kostka, jaką na nim ułożono, rozsypuje się i zagraża bezpieczeństwu osób, które się tam poruszają.

Nie szybko zakończą się również prace pod remontowanym od kilku lat wiaduktem kolejowym.
Robotnicy nie mogą poradzić sobie z ogromnymi ilościami wody, które gromadzą się w tym miejscu. Ma to związek z pogłębieniem przeprawy kolejowej o pół metra.

- Budowany jest obecnie duży kanał oraz komory w jezdni, by odprowadzać nimi tę wodę - wyjaśnia Dorota Szalacha, rzecznik prasowy PKP PLK SA.

Utrudnienia w tym miejscu potrwają do końca 2017 r.