Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Stworzył kultową grę żużlową, która otwarła mu drzwi do świata biznesu

Paweł Chwał
Sebastian Srebro (drugi od prawej) wymyślił Insane Speedway, bo na rynku nie było menedżerów żużlowych. Teraz swoją wiedzą dzieli się z zespołem, który pracuje nad grą Speedway Manager
Sebastian Srebro (drugi od prawej) wymyślił Insane Speedway, bo na rynku nie było menedżerów żużlowych. Teraz swoją wiedzą dzieli się z zespołem, który pracuje nad grą Speedway Manager archiwum prywatne
Projekt tarnowskiego informatyka Sebastiana Srebro był wielkim hitem pod koniec lat 90-tych. Teraz z jego doświadczenia skorzystali twórcy menedżera żużlowego, który będzie podbijał sieć.

Gdy po raz pierwszy postanowił stworzyć grę o żużlu, o „czarnym sporcie” wiedział jedynie tyle, ile zdołał zapamiętać z opowieści starszego brata. - Aż wstyd się przyznać, ale wcześniej nie oglądałem zawodów żużlowych na żywo. To brat stale na nie chodził i pasjonował się występami Jaskółek. Dla mnie była to najdziwniejsza dyscyplina sportu, jaką mogłem sobie wyobrazić. Wydawało mi się, że to żadna atrakcja oglądać, jak czterech facetów jeździ przez kilka minut w kółko?! - mówi Sebastian Srebro.

We dwóch stworzyli hit

Dziełem tarnowianina jest kultowa gra Insane Speedway, która pod koniec lat 90-tych biła rekordy popularności nie tylko wśród fanów żużla i do dzisiaj wiele osób posiada ją w swoich zbiorach.

- Ówczesne możliwości techniczne były bardzo ograniczone. Mimo to udało się nam stworzyć coś naprawdę wyjątkowego i niespotykanego na tamte lata. Gra rozprowadzana była wówczas na płytach CD, a zabawa polegała na tym, że rywalizowało się z komputerem, ewentualnie z kolegą, siedząc wspólnie przy jednym komputerze - mówi Sebastian Srebro.

Gra w stu procentach powstała własnymi siłami i środkami dwóch osób (Sebastianowi Srebrze pomagał programista Maciej Walaszek). Przy drugiej, ulepszonej części, zespół powiększył się wprawdzie o kolejne trzy osoby, ale i tak były to niewielkie siły, jak na sukces, który odniosła gra. Jej twórcy mogli liczyć tylko na zyski z legalnej sprzedaży płyt, podczas gdy na jeden egzemplarz sprzedany w sklepie przypadało ok. 12-15 pirackich kopii, które znajdowały nabywców na giełdach albo targowiskach.

Aby przygotować Insane Speedway, Sebastian Srebro musiał zgłębić szczegółowo różne aspekty tego sportu. Bardzo pomocni w tym byli mu m.in.: Zbigniew Rozkrut, były prezes tarnowskiej Unii oraz Marian Wardzała - długoletni trener tarnowskich Jaskółek. Z ich pomocą poznał niuanse meczów żużlowych oraz najdrobniejsze szczegóły dotyczące m.in. budowy i mechaniki motocykli, na których rozgrywane są zawody.

- Dzięki nim pojąłem, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi i połknąłem żużlowego bakcyla. Bez ich wiedzy nie dałbym rady. Obecnie mieszkam w Kielcach, gdzie nie ma drużyny żużlowej, ale jak tylko jestem w Tarnowie i akurat Unia jeździ mecz, to staram się na nim być - przyznaje.

Od żużla do biznesu

Po 17 latach od premiery Insane Speedway Sebastian Srebro powrócił z projektem Speedway Manager, który w zamierzeniu twórców ma być najbardziej realistycznym menedżerem żużlowym na świecie. Gra zbiera na razie bardzo pochlebne recenzje w Polsce, a jej twórcy już myślą o tym, aby podbić również zagraniczne rynki, zwłaszcza kraje, w których żużel jest równie popularny, jak u nas.

- Obecnie, dzięki internetowi, mecze mogą być rozgrywane na żywo, w czasie rzeczywistym, z realnymi przeciwnikami, za którymi kryją się konkretni użytkownicy. To tylko dodaje adrenaliny i powoduje, że gra wciąga na całego również żużlowych laików, niekoniecznie interesujących się tym sportem - podkreśla Sebastian Srebro, który w ubiegłym roku dołączył do zespołu przygotowującego nowego menedżera.

- Razem z żoną zarywaliśmy noce, grając w obie części Insane Speedway. Pamiętam dobrze, że „dwójkę” otrzymałem na osiemnaste urodziny. Gra Sebastiana mocno inspirowała mnie przy tworzeniu jej sieciowego odpowiednika w 2003 roku. Oczywiście, nie był tak dobry jak Insane Speedway, ale z biegiem lat projekt dojrzewał. Cieszę się z tego, że Sebastian jest z nami i wspiera nas swoją wiedzą oraz doświadczeniem - mówi Marcin Lewandowski. To były adept żużla i programista, twórca pierwszego polskiego portalu żużlowego. Teraz stoi na czele kilkunastoosobowego zespołu miłośników żużla i gier komputerowych, który stworzył Speedway Managera. Gra dostępna jest za darmo w sieci na każdej przeglądarce internetowej, a także w wersji na smartfony. - Obecnie posiadamy 6600 drużyn. Ale jesteśmy świeżo po premierze i jeszcze przed kampanią promocyjną, stąd ten wynik będzie z pewnością jeszcze dużo lepszy - zaznacza Lewandowski.

Sebastian Srebro z wykształcenia jest informatykiem, ale po przygodzie z Insane Speedway i nie zrealizowanym ostatecznie projekcie gry fantasy skierował swoją aktywność zawodową na inne tory.

- Cały czas jestem głodny sukcesu. Staram się wybiegać w przód i podejmować nowe wyzwania, bo to co mnie najbardziej kręci, to innowacje i optymalizacja - podkreśla tarnowianin. Dzisiaj jest cenionym analitykiem biznesowym, specjalistą do spraw strategii i rozwoju. W swoim CV może pochwalić się współpracą z największymi polskimi firmami, liderami polskiego biznesu. Był m.in. pełnomocnikiem zarządu w Kolporterze, czyli największej w Polsce firmie zajmującej się dystrybucją prasy.

Menedżer żużlowy, czyli...
Zadaniem gracza w Speedway Manager jest zdobywanie przewagi biznesowej i sportowej poprzez właściwe zarządzanie klubem i drużyną. Sercem gry są mecze rozgrywane na żywo w czasie rzeczywistym pomiędzy dwoma menedżerami, podczas których gracze mają pełen wpływ na ich przebieg. Wystarczy wejść do systemu zaproszeń i wybrać jednego z wielu dostępnych przez praktycznie całą dobę przeciwników. Można rozegrać mecz towarzyski, rankingowy lub ligowy (te ostatnie jednak rozgrywane są według terminarza). Nowatorskim rozwiązaniem jest możliwość rywalizowania z prawdziwymi drużynami, także z tych najwyższych klas rozgrywkowych czy reprezentacjami. Jeszcze w tym tygodniu będzie można rozegrać wirtualny pojedynek z żużlową reprezentacją Polski, która jest partnerem gry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

DZIEŃ OTWARTY w Akademii Marynarki Wojennej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto