Rządowe dofinansowanie na zakup strażackich aut w gminach pod Tarnowem
W środę (19 stycznia) Maciej Wąsik, wiceminister MSWiA zatwierdził listę jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które w tym roku otrzymają dofinansowanie na zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych. Figuruje na niej w sumie 456 jednostek z całej Polski, a przekazana pomoc z budżetu państwa na ten cel wyniesie 175 mln złotych.
W powiecie tarnowskim nowe samochody otrzymają jednostki OSP w: Wierzchosławicach, Ładnej, Niedomicach i w Rzepienniku Suchym.
W powiecie dąbrowskim na dofinansowanie zakupu nowych pojazdów liczyć mogą strażacy z Radgoszczy i Olesna, w powiecie bocheńskim – ze Zbydniowa i Leszczyny, a w powiecie brzeskim – z Gnojnika.
- W zdecydowanej większości są to średnie samochody ratowniczo-gaśnicze, które na naszym terenie są wystarczające do skutecznego prowadzenia, a jednocześnie są w zasięgu finansowym gmin. Te, poza dotacjami rządowymi, których wysokość będzie ustalana, muszą bowiem dołożyć się do zakupu lub szukać dodatkowych źródeł finansowania – tłumaczy Łukasz Łach, dyrektor Zarządu Wykonawczego ZOW ZOSP RP województwa małopolskiego.
Wierzchosławice i Ładna czekają na nowe samochody
W połowie roku z nowego pojazdu powinni cieszyć się już strażacy z Wierzchosławic. To jedna z największych i najbardziej obciążonych wyjazdami jednostek OSP w regionie. Miejscowi strażacy rocznie uczestniczą w około stu akcjach, z czego ok. 70 procent stanowią wyjazdy do zdarzeń na autostradzie A4.
- Ponieważ Wierzchosławice mają na miejscu zjazd z autostrady, strażacy wyjeżdżają do większości akcji na A4 od Tarnowa aż do Brzeska. Dodatkowo mamy tutaj duże obszary leśne do zabezpieczenia, Dunajec i wyrobiska, a do tego miejscowa jednostka stanowi dodatkowe zabezpieczenie dla tarnowskich Azotów – wylicza Andrzej Mróz, wójt gminy Wierzchosławice, były komendant miejski i wojewódzki PSP.
Jak dodaje gmina już zabezpieczyła w tegorocznym budżecie na zakup samochodu dla ochotników 300 tysięcy złotych. Liczy na to, że to wraz z dofinansowaniem rządowym wystarczy na zakup potrzebnego pojazdu.
- Będzie to pierwszy nowy samochód dla jednostki z Wierzchosławic. Pojazdy, które wcześniej do niej trafiały miały za sobą już najczęściej wiele lat służby w jednostce PSP – zauważa Andrzej Mróz. I dodaje, że ochotnicy muszą być dobrze wyposażeni, aby móc szybko i sprawnie spieszyć ludziom na ratunek. - Od tego zależy nasze bezpieczeństwo i na tym nie można oszczędzać – twierdzi.
W dalszej kolejności sukcesywnie wymieniany ma zostać tabor w pozostałych jednostkach OSP.
Nowy samochód ratowniczo-gaśniczy zastąpi również mocno wysłużony pojazd, którym jeżdżą obecnie na akcje strażacy z Ładnej.
- To auto kupiliśmy kilka lat temu, ale był to samochód używany, wyprodukowany jeszcze w latach 90-tych. Najwyższy czas, aby wymienić go na nowy. Jednostka w Ładnej odnotowuje bowiem coraz więcej wyjazdów, z czego duża część dotyczy zdarzeń na Drodze Krajowej nr 94 - wyjaśnia Marcin Kiwior, wójt gminy Skrzyszów.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?