W Tarnowie powstanie jednak call center. Pracę znajdzie 300-400 osób

Nawet 300-400 osób może znaleźć pracę w call center, które ulokuje się w budynku byłej szkoły przy ul. Kochanowskiego w Tarnowie. Takie miejsca pracy obiecywano już rok temu, ale inwestor wycofał się wtedy z planów. Teraz miasto może wyjść z zamieszania z twarzą, bo udało mu się sprowadzić do Tarnowa inną firmę.

Wrocławska firma CCIG podpisała już z Tarnowskim Klasterem Przemysłowym umowę w sprawie wynajmu pomieszczeń w budynku przy ul. Kochanowskiego. - Zależy mi na tym, aby jak najszybciej pozyskać kontrahenta i skompletować zespół 30-50 osób, który na początek mógłby zająć się obsługą konkretnego projektu - przekonuje Marek Kapralski, prezes CCIG. - Docelowo takich zespołów sprzedażowych może być kilka, a praca odbywać się będzie nawet na trzy zmiany. Obecnie uczestniczymy w kilku przetargach. Jeśli zakończą się naszym sukcesem, to realizacja tych zleceń mogłaby zostać powierzona właśnie Tarnowowi. Nie po to wynajmuję tu pomieszczenia, aby stały puste i generowały niepotrzebne koszty. Nie miałbym w tym żadnego interesu.

Miasto wyremontowało za ponad 1,5 mln zł piętro byłej szkoły przy ulicy Kochanowskiego pod potrzeby innej firmy z branży call center. Zagraniczny inwestor jednak w ostatniej chwili się wycofał, a inwestycją, po doniesieniu radnego Marka Ciesielczyka i nowej prezes TKP Magdaleny Gadeckiej-Bukało, zajęła się prokuratura.

- Śledztwo prowadzone jest w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników miasta Tarnowa. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów - mówi prokurator Mieczysław Dzięgiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Negocjacje z wrocławskim inwestorem prowadzone były od grudnia.

- Miasto najwyraźniej wzięło sobie to za punkt honoru. Lepszy rydz niż nic, ale pośpiech to zły doradca. Można było wysłać ofertę do różnych firm i pozyskać inwestora, który oferował najlepsze warunki, a nie podpisywać umowy z pierwszym, który się nawinął - komentuje radny Ciesielczyk.

Z zapowiedzi utworzenia nowych miejsc pracy w Tarnowie zadowolenia nie kryją w pośredniaku.

- Właściciele firmy bez problemu znajdą u nas chętnych do pracy. W rejestrach figuruje mnóstwo młodych ludzi, którzy posiadają odpowiednie kompetencje do tego, aby realizować się w telemarketingu - podkreśla Stanisław Dydusiak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie.

Kto, za co, ile zapłaci?
Na pracę w call center mogą liczyć przede wszystkim osoby młode, ale niewykluczone, że również po 40-tce. Ich zadaniem będzie, w zależności od zlecenia, pozyskiwać przez telefon nowych klientów na usługi telekomunikacyjne, dla banków i firm ubezpieczeniowych. Większość zatrudniona będzie na podstawie umowy-zlecenia. Wynagrodzenie wynosić ma od 1,5 do 4,5 tys. zł i uzależnione będzie m.in. od efektów pracy.

Na pierwszym piętrze budynku byłej szkoły przy ul. Kochanowskiego firma CCIG ma do dyspozycji ponad 700 mkw. powierzchni. Poza dużą salą operacyjną są mniejsze - na konferencje, szkolenia i zaplecze socjalne. Na jednej zmianie na piętrze może pracować jednocześnie 160 osób.

Wrocławska firma Call Center Inter Galactica działa na polskim rynku od 14 lat. Placówki ma m.in. we Wrocławiu, Gdańsku, Warszawie. Zatrudnia ponad 4 tysiące osób. Świadczy usługi m.in. dla firm Orange, Proama i Polpharma.